Roberto Martinez: Pod względem formalnym rozmowy są możliwe od stycznia
Roberto Martinez po sześciu latach opuścił reprezentację Belgii.
Po nieudanych mistrzostwach świata selekcjoner opuszcza "Czerwone Diabły". Jednakże można powiedzieć, że zbudował jedną z najsilniejszych reprezentacji w Europie. Przez długi czas Belgia była także na czele rankingu FIFA. Ostatnio udzielił wywiadu Piotrowi Koźmińskiemu.
- Praca z Belgią była czystą przyjemnością z kilku powodów. Lubię budować, a tego słowa nie ograniczam tylko do drużyny. Dla mnie równie ważne jest położenie fundamentów, zrobienie czegoś, co da owoce wtedy, gdy mnie już prawdopodobnie w tym miejscu nie będzie. Selekcjoner musi działać dwutorowo: jedno to tu i teraz, a więc rezultaty. Ale równie ważna jest przyszłość - mówi Martinez.
Odniósł się również do potencjalnej pracy z reprezentacją Polski.
- Mam wielki szacunek do ludzi pracujących w futbolu. W różnych rolach. Formalnie wciąż obowiązuje mnie umowa z belgijską federacją. W tym momencie nie prowadzę więc żadnych rozmów - twierdzi - Do końca roku obowiązuje mnie umowa, o której wspomniałem. Potem będę chciał pewnie trochę odpocząć z rodziną. Pod względem formalnym rozmowy są możliwe od stycznia.
Cała rozmowa jest dostępna na portalu WP Sportowe Fakty.
-
Kwadrans futboluBARCELONA znowu PRZEGRYWA, ATLETICO zostaje LIDEREM! I KWADRANS FUTBOLU #140
Rafał Makowski / 22 grudnia 2024, 15:07
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26