blank
fot. fcaugsburg.de
Udostępnij:

Robert Gumny – pech nie opuszcza reprezentanta Polski

Robert Gumny zagrał na ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Polski pierwszy raz w seniorskim zespole. W meczu z Ukrainą wychowanek Lecha Poznań biegał po prawej stronie defensywy do 78. minuty. Jak się okazało obrońca Augsburga nabawił się urazu. Po powrocie do klubu ponownie został zmieniony w trakcie trwania drugiej połowy.

W sobotnie popołudnie na stadionie Borussia-Park w Mönchengladbach miejscowe "Źrebaki" podejmowały Augsburg FC, w barwach którego od początku meczu pojawili się Rafał Gikiewicz oraz Robert Gumny. Do obecności polskiego golkipera zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Natomiast wychowanek Lecha Poznań nadal musi pracować na swoją pozycję w zespole Heiko Herrlicha.

Przed meczem z Borussią było wiadomo, że od początku na prawej obronie zagra Robert Gumny. Polak wskoczył do składu swojego zespołu w trakcie meczu z Mainz, który drużyna z WWK Arena wygrała 3-1. W tamtym spotkaniu urazu nabawił się Raphael Framberger, a Gumny jest naturalnym zmiennikiem austriackiego defensora. Wychowanek poznańskiego Lecha zagrał pełne 90. minut w przegranym pojedynku z Herthą Berlin i przyjechał na zgrupowanie reprezentacji Polski. Tutaj  było wiadomo, że dostanie on swoją szansę w meczu z Ukrainą. Robert Gumny wyszedł w pierwszym składzie, ale nie zdołał dotrwać do końcowego gwizdka towarzyskiego pojedynku.

W 78. minucie musiał zostać zmieniony. Było podejrzenie poważniejszego urazu, jednak lekarze kadry wykluczyli taką możliwość. Potwierdził to również rzecznik kadry Jakub Kwiatkowski. Gumny wrócił więc do klubu i zagrał od początku w starciu na Borussia-Park, bo Framberger dopiero w czwartek wrócił do treningów z drużyną. Heiko Herrlich postawił więc na naszego rodaka, jednak krótko po przerwie musiał dokonać zmiany. Jak podał na Twitterze Mateusz Borek - Robertowi prawdopodobnie odnowił się uraz, którego doznał w trakcie zgrupowania reprezentacji Polski.  Robert Gumny może mówić o sporym pechu jeśli diagnoza okaże się dla niego niekorzystna. Raphael Framberger, który zmienił Polaka w 54. minucie meczu, już po kilku chwilach wyleciał z boiska za czerwoną kartkę. Można powiedzieć, że w tej chwili Augsburg pozostał bez zawodnika mogącego grać na prawej stronie defensywy.

 


Avatar
Data publikacji: 22 listopada 2020, 10:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.