Real Madryt chce więcej od Napoli za Jamesa Rodrigueza

Odejście Kolumbijczyka z Bernabeu było przesądzone od dawna. Piłkarz miał być dogadany z SSC Napoli. Jednak Real Madryt chce za pomocnika więcej pieniędzy.

Wzrost ceny Jamesa Rodrigueza kręci się m.in. wokół odbywającego się właśnie w Brazylii Copa America. Real Madryt uważa, że jego dobre występy przełożą się na jego wartość.

Według mediów Napoli zaproponowało roczne wypożyczenie za 10 milionów euro wraz z przymusowym wykupem Kolumbijczyka za 40 milionów po sezonie. Sam Real Madryt uważa, że Rodriguez już teraz jest wart więcej, a jego cena może w każdej chwili urosnąć. Dodatkową w Madrycie chcą pełnej kwoty z góry.

Na początku tygodnia hiszpańska Marca poinformowała, że 27-latek jest już dogadany z klubem z Neapolu. Głównym dowodzącym transferu ma być Carlo Ancelotti. Obecny szkoleniowiec wicemistrzów Włoch trenował Rodrigueza w Realu Madryt oraz w Bayernie Monachium. To właśnie za Ancelottiego Los Blancos sprowadzili Rodrigueza. Cytowany we włoskiej La Gazzetta dello Sport informator z Madrytu twierdzi, że przymusowy wykup za 40 milionów euro Kolumbijczka po sezonie jest niepodważalnym punktem w negocjacjach obu klubów.

James Rodriguez wrócił właśnie do Realu po 2-letnim wypożyczeniu w Bayernie Monachium. W sezonie 18/19 na boiskach Bundesligi spędził zaledwie 1139 minut. W tym czasie zdołał zanotować 7 bramek i 4 asysty. Teraz szuka drużyny, w której będzie zawodnikiem podstawowej jedenastki. Mimo tego, że Kolumbijczyk zdobył z Królewskimi m.in. 2 puchary Ligi Mistrzów, w ostatnim sezonie przed odejściem na wypożyczenie zagrał tylko 13 razy w La Lidze.

źródło: football-espana.net