Rangnick o Martialu: Nie było za niego żadnej oferty

Tymczasowy szkoleniowiec Manchesteru United wypowiedział się na temat plotek transferowych dotyczących odejścia jednego z jego napastników.

Po przyjściu na Old Trafford Cristiano Ronaldo i Jadona Sancho, Anthony Martial nie ma w swoim klubie łatwego życia. W hierarchii atakujących znajduje się praktycznie na samym dole, przez co gra mało i z każdym meczem przesiedzianym na ławce drastycznie maleją jego szanse na wyjazd na przyszłoroczny Mundial.

Francuz otwarcie poprosił więc władze klubu o umożliwienie mu zmiany otoczenia w zimowym oknie transferowym. O ile zarówno włodarze United, jak i sam Rangnick nie mają nic przeciwko temu, tak problemem może być rzekomy brak chętnych na usługi 26-latka, o czym wspomniał sam Niemiec:

- Odbyliśmy z Anthonym długą rozmowę na temat jego sytuacji. Wyjaśnił mi, że jest w Manchesterze od siedmiu lat i to dobry moment na spróbowanie swoich sił gdzie indziej. Powiedziałem mu jednak, że póki nie ma za niego oferty satysfakcjonującej zarówno klub, jak i zawodnika, nigdzie nie odejdzie. Z tego co wiem, do tej pory żadna nie wpłynęła - czytamy w "Eurosporcie".

Najwięcej mówi się o zainteresowaniu Martialem ze strony Sevilli, gdzie zająłby miejsce leczącego poważną kontuzję Erika Lameli.