Przed meczem: Torino – Fiorentina

Już w niedziele o godzinie 15:00 w ramach rozgrywek 5. kolejki Serie A w szranki ze sobą staną Torino Kamila Glika, oraz czwarta drużyna zeszłego sezonu ligi włoskiej – Fiorentina. Mecz zostanie rozegrany na Stadio Olimpico di Torino.

Maraton ligowy rozpoczął się w najlepsze. Trzy mecze jednego tygodnia nie są niczym specjalnym dla klubów Premier League, lecz w innych ligach nie jest to codziennością. Trzeba wziąć także pod uwagę to, że niektóre kluby w tym tygodniu grać będą także w europejskich pucharach. Wracając jednak do klubów. Zarówno drużyna naszego rodaka jak i popularne Fiołki nie weszły w sezon zgodnie z oczekiwaniami. Ba! Torino po 3. kolejkach kończyło tabele Serie A z jednym punktem i z zerowym dorobkiem bramkowym. Tak słabego startu Torino nie zaliczyło od lat. W ostatnim meczu jednak po bramce Kamila Glika Torino zwyciężyło z Calgliari i uciekło ze strefy spadkowej. Kapitan Byków zdobył bramkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Juana Sáncheza Miño, a w rezultacie mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla gości. W Lidze Europejskiej podopieczni Ventury zremisowali bezbramkowo z Club Brugge.

Różowo, a raczej fioletowo nie wygląda też sprawa we Florencji. Drużyna, która miała walczyć w tym sezonie o prawo gry w Lidze Mistrzów do tej pory nie pokazuje się z najlepszej strony. Po ciężkim początku z Romą (2:0 dla Rzymian), remisie z Genoą, oraz z Sassuolo i jednobramkowym zwycięstwie z Atlantą podopieczni Vincezo Montelli zajmują 9. miejsce w tabeli z czteropunktową stratą do trzeciego Udinese. Przyczyną tego jest bardzo słaba skuteczność graczy Fiorentiny. Mimo takich gwiazd w składzie jak Juan Cuadrado (najlepszy asystent ostatnich mistrzostw świata), Mario Gomez, Joaquin, Borja Valero, czy Alberto Aquilani drużyna podczas czterech dotychczasowych spotkań zdobyła tylko jedną bramkę, co daje im niechlubne prowadzenie w tabeli najmniej skutecznych drużyn w Serie A. Pod kontrolą wydaje się jednak sytuacja w Lidze Europejskiej, gdzie Viola zdobyła 3 bramki w meczu z Guingamp i jest faworytem do awansu z grupy K, w której oprócz wyżej wspomnianej drużyny z Francji rywalizować będzie z PAOK-iem i Dynamem Mińsk.

Sytuacja kadrowa: Kontuzje raczej nie przeszkadzają trenerowi Giampiero Venturze. Co prawda poza grą znajdują się pomocnicy: Magjen Basha, oraz Alexander Farnerud, lecz nie stanowią oni o sile drużyny z Turynu. Poza nimi trener odwiecznego rywala Starej Damy na do dyspozycji wszystkich zawodników. Zupełnie inaczej sytuacja kadrowa wygląda w drużynie Fiorentiny. 40-letni Montella nie będzie mógł dzisiaj skorzystać z usług Marko Marina, który ciągle czeka na debiut we Florencji, oraz swoich dwóch czołowych graczy. Mario Gomeza i Giuseppe Rossiego. O ile pierwszy już za dwa tygodnie będzie dostępny do gry, o tyle największa gwiazda Fiorentiny wróci dopiero w przyszłym roku. Rossi może być świetnym przykładem gracza zniszczonego przez kontuzje. Już 3 lata temu kiedy zerwał więzadła musiał pauzować przez 559 dni! Kiedy wrócił do gry po zaledwie pół roku gry po raz kolejny doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry do końca sezonu. Kiedy mogło się wydawać, że sytuacja wraca do normy i Włoch na stałe już zagości w składzie Fiołków pojawiła się kontuzja kostki, która znów zmusza go do pauzy w grze.

Skrót ostatniego spotkania: Fiorentina 2:2 Torino (18/05/2014):

Sklad skład Przewidywane składy:

Torino: Padelli – Bovo, Glik, Moretti, Peres, Gazzi, Vives, El Kaddouri, Darmian, Quagliarella, Amauri

Fiorentina: Neto –  Tomovic, Rodriguez, Basanta, Cuadrado, Mati Fernandez, Pizarro, Borja Valero, Pasqual, Ilicic, Babacar

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x