Problem AS Romy z kibicami?
Na Stadio Olimpico podczas meczu z Sampdorią doszło do ciekawego zjawiska.
Wiadomo nie od dziś, że kibice we Włoszech coraz rzadziej chodzą na mecze ukochanych drużyn. Można było się o tym przekonać m.in po ilości sprzedanych karnetów przez Milan czy Lazio. Juventus zakupem Gonzalo Higuaina na pewno dał pretekst do coraz częstszego kibicowania Bianconerim. AS Roma na swoim stadionie boryka się z biernością kibiców podczas meczów Giallorossich.
W niedawnym meczu z Sampdorią trybuny ożyły po tym, jak Diego Perottiego w 61 minucie spotkania zmienił Francesco Totti. Zresztą nie zdarza się to pierwszy raz. 39-latek jest ulubieńcem kibiców. O tej postawie wypowiedział się pomocnik drużyny Luciano Spalettiego, Radja Nainggolan.
Muszę się zgodzić, że w drugiej połowie meczu z Sampdorią zobaczyliśmy zupełnie inną Romę. Kiedy Totti pojawił się na boisku, kibice pokazali zupełnie nowy entuzjazm. Zastanawiam się, jak to możliwe, że w pierwszej połowie, kiedy przegrywaliśmy, mogliśmy usłyszeć jedynie gwizdy i buczenie. Trudno jest grać ze spokojem i pewnością siebie w takiej sytuacji. Jednak gdy pojawił się Totti, to od razu poczuliśmy pchnięcie do przodu.
