Harry Kane
fot. Zdjęcie: Twitter/SpursOfficial
Udostępnij:

Premier League: Wymęczone zwycięstwo Tottenhamu w starciu z Fulham. Bohaterem Harry Kane, który pisze piękną historię

Po wymagającym starciu w 21. kolejce Premier League, Tottenham pokonał na wyjeździe 1:0 Fulham. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Harry Kane. Był to jego 266 gol w koszulce "Kogutów", który sprawił, że zrównał się z Jimmy'im Greavesem w klasyfikacji najlepszych strzelców Tottenhamu.

Oba zespoły przystępowały do starcia po odniesionych porażkach w poprzednich meczach ligowych. Fulham po niezłej walce musiało uznać wyższość Newcastle, natomiast Tottenhamowi zabrakło jakości oraz argumentów w potyczce z Manchesterem City. "Koguty" prowadziły 2:0 w pierwszej połowie, ale w drugiej części gry kompletnie się posypali i City z łatwością odrobił straty pokonując Tottenham 4:2. Przed pierwszym gwizdkiem gospodarze zajmowali siódme miejsce, a przyjezdni piąte. W 21. kolejce Premier League, Fulham ma już więcej punktów niż w całej poprzedniej kampanii ligi angielskiej, to pokazuje jak daleko zaszli podopieczni Marco Silvy. Celem Tottenhamu miało być miejsce w czołowej czwórce w obecnej kampanii, drużyna Antonio Conte spisuje się poniżej oczekiwań i ich cel wydaje się mało prawdopodobny do zrealizowania.

Od pierwszego gwizdka sędziego dającego sygnał na rozpoczęcie gry, zawodnicy Fulham przywitali gości bez respektu. Odważny beniaminek co chwilę wyprowadzał groźne akcje w stronę bramki Hugo Llorisa, ale zwykle brakowało ostatniego zagrania. Dobre ustawienie "Kogutów" pozwalało na przerwanie akcji gospodarzy w kluczowym momencie. W 20. minucie świetną sytuację oglądaliśmy po stronie Fulham. Harrison Reed otrzymał podanie pomiędzy obrońcami w polu karnym i strzałem po ziemi próbował pokonał Llorisa, ale Francuz wykazał się bezbłędną interwencją. W 28. minucie Heung-Min Son był bliski osłabienia swojego zespołu, Koreańczyk w brzydki a zarazem niebezpieczny sposób faulował Paulino. Sędzia Paul Tirney ocenił to przewinienie na kartonik koloru żółtego.

W 37. minucie pierwsze celne uderzenie oddali gości, kompletnie pozostawiony bez opieki Emerson Royal oddał mocny strzał na bramkę Leno, ale ten poradził sobie z jego strzałem, parując piłkę na rzut rożny. W następnych pięciu minutach "The Cottagers" stwarzali sobie dogodniejsze sytuacje na przełamanie wyniku, ale tuż przez przerwą to nie oni, a Tottenham otworzył wynik spotkania na 1:0. W doliczonym czasie gry (45+1.) Harry Kane pokazał swoje ponadprzeciętne umiejętności i petardę, którą ma w nodze. Akcja rozpoczęła się od podania Emersona Royala do Sona, ten wypatrzył i podał do snajpera "Kogutów", który dopełnił dzieła. Kane odwrócił się z piłką, huknął nie do obrony zza pola karnego i zdobył swoją 226 bramkę dla Tottenhamu. Ten gol sprawił, że zrównał się z Jimmyim Greavesem w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii "Spurs". w Do przerwy 1:0 prowadzi Tottenham.

W pierwszych minutach drugiej połowy Fulham próbowało budować akcje atakiem pozycyjnym z różnym efektem. Podopieczni Antonio Conte pozwalali gospodarzom na utrzymywanie się przy piłce. W odbiorze "Kogutów" brakowało agresywności, doskoku oraz pressingu. Zamiast tego drużyna czekała na odbiór futbolówki w kluczowej strefie i wyprowadzenie kontry. W 58. minucie Harry Kane miał szansę na podwyższenie wyniku po mocnym strzale głową, jednak Berd Leno wykazał się świetną interwencją. Przez następne 20. minut spotkania gra z obu stron była szarpana, bez większych stworzonych zagrożeń. Co jakiś czas była ona przerywana przez przewinienia. W 89. minucie rezerwowy, Manor Solomon oddał potężny strzał z dystansu, w dalszy słupek Hugo Llorisa, jednak ten świetnie sparował piłkę na rzut rożny. W doliczonym czasie gry gospodarze nie było już stać na odpowiedź.

Tottenham potwierdza swoją dobrą dyspozycję w poniedziałki - jest niepokonany w 14. z ostatnich 15. meczów w Premier League tego dnia. Fulham brakowało konkretów z przodu. Tottenham pozostaje na 5. miejscu i traci trzy oczka do czwartego Manchesteru United, a Fulham pozostaje na 7. miejscu.

23.01.2023, 21. kolejka Premier League, Craven Cottage (Londyn)

Fulham - Tottenham Hotspur 0:1 (0:1)

Harry Kane 45+1'

Fulham: Leno - Tete (80' Solomon), Diop, Ream, Robinson - Palhinha, Reed (65' Cairney), Willian (87' Willian), Pereira, Reid (87' Wilson) - Mitrovic

Tottenham Hotspur: Lloris - Davies, Dier, Romero - Perisic, Bentancur, Hojbjerg, Emerson Royal - Son (76' Richarlison), Kane, Kulusevski (90+1' Bissouma)

Żółte kartki: Palhinha, Heung-Min Son, Romero, Bentancur

Sędzia: Paul Tirney


Avatar
Data publikacji: 23 stycznia 2023, 23:21
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.