
Premier League: Vardy katem Arsenalu
Niedzielną serię gier szóstej kolejki Premier League zamknęli piłkarze Arsenalu i Leicester City. Z dużej chmury spadł mały deszcz. Starcie zapowiadało się niezwykle interesująco, jednak jego przebieg pozostawił wiele do życzenia. Działo się niewiele, a drużynie prowadzonej przez Brendana Rodgersa wystarczył jeden cios, aby znokautować przeciwnika. Bohaterem został Vardy, który wcielił się w rolę superrezerwowego.
Problemy zdrowotne Jamie'go Vardy'ego pozwalały na więcej optymizmu w obozie "Kanonierów" przed trudnym pojedynkiem z Leicester City. Goście wybiegli na murawę Emirates Stadium bez swojego lidera, który po wyleczeniu urazu zasiadł na ławce rezerwowych. Jak dobra była to wiadomość dla Arsenalu, świadczył dotychczasowy dorobek strzelecki byłego reprezentanta Anglii w meczach z ekipą z północnego Londynu. Król strzelców poprzedniego sezonu Premier League strzelił 11 goli w 12 meczach Premier League przeciwko Arsenalowi. Tylko Wayne Rooney z wynikiem 12 bramek przewyższał Vardy'ego pod tym względem. Po niedzielnym starciu obu drużyn już wiadomo, że napastnik Leicester zrównał się ze swoim starszym kolegom.
Arsenal mógł rozpocząć pojedynek od mocnego uderzenia. W 3 minucie piłka znalazła się w bramce strzeżonej przez Schmiechela za sprawą Alexandra Lacazette'a. Po analizie VAR arbiter główny nie uznał gola ze względu na Granita Xhakę, który biorąc czynny udział w akcji znalazł się na pozycji spalonej. Pierwsza część meczu mogła frustrować ekipę gospodarzy. Podopieczni Mikela Artety od samego początku wykazywali dużą aktywność w poczynaniach ofensywnych, jednakże nie przekładało się to faktyczne korzyści. Mimo dużej przewagi Arsenalu, do przerwy wynik brzmiał 0:0.
Po zmianie stron zespół Artety zapadł w sen, co zostało skrzętnie wykorzystane przez Leicester. Główną rolę odegrali zmiennicy, a konkretnie Cengiz Ünder oraz wspomniany wcześniej Vardy. Rozstrzygnięcie zapadło w 80 minucie. To właśnie wtedy dwójka rezerwowych sfinalizowała zabójczy kontratak. Tym samym Arsenal poniósł pierwszą porażkę u siebie w Premier League w 2020 roku.
25.10.2020, 6 kolejka Premier League, Emirates Stadium
Arsenal - Leicester City 0:1 (0:0)
Vardy 80'
Arsenal: Leno - Bellerin, Luiz (49' Mustafi), Gabriel, Tierney (81' Nketiah) - Ceballos, Partey, Xhaka - Aubameyang, Lacazette, Saka (65' Pepe)
Leicester City: Schmeichel - Fofana, Evans, Fuchs - Castagne, Tielemans, Mendy, Justin, Praet (60' Vardy), Maddison (85' Albrighton) - Barnes (75' Under)
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Stal nadal nie potrafi wygrać. Bezbramkowy remis z Górnikem (WIDEO)
Michał Szewczyk / 22 kwietnia 2025, 21:40
-
Kwadrans futboluBarcelona robi remontade i pokazuje Realowi jak grać w piłkę I KWADRANS FUTBOLU #157
Rafał Makowski / 20 kwietnia 2025, 15:05
-
AktualnościSzok w Górniku! Jan Urban zwolniony, następca wybrany
Michał Szewczyk / 15 kwietnia 2025, 13:34
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Lechia w doliczonym czasie zdobywa arcyważne trzy punkty (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 15 kwietnia 2025, 12:30
-
Kwadrans futboluJak Barcelona nie może to Szczęsny pomoże! KWADRANS FUTBOLU #156
Rafał Makowski / 13 kwietnia 2025, 14:44
-
1 Liga PolskaKontrowersja w meczu Warta Poznań-Górnik Łęczna. Trener grzmi. "To jest nielogiczne i nieprawdziwe"
Karolina Kurek / 12 kwietnia 2025, 9:21