Premier League: Udany odwet Arsenalu za pucharową porażkę
Wizyta Arsenalu na St. Mary's Stadium w ostatni weekend nie okazała się dla zespołu Mikela Artety szczęśliwa. W meczu rozgrywanym w ramach Pucharu Anglii "Kanonierzy" musieli uznać wyższość rywala, tym samym jako obrońcy tytułu żegnając się z pucharowymi rozgrywkami. Szansa rewanżu nadarzyła się dość szybko i tym razem mieli znacznie więcej powodów do radości.
Londyńczycy po jesiennej zapaści wraz z świąteczno-noworocznym maratonem powrócili na właściwe tory i we wtorkowy wieczór stanęli przed szansą, aby odnieść trzecie wyjazdowe zwycięstwo z rzędu na boiskach Premier League. Ostatnim razem podobna seria miała miejsce w październiku 2018 roku pod wodzą Unaia Emery'ego. Gra na terenie "Świętych" nie uchodzi jednak za nic przyjemnego, a przedłużenie udanej passy przez Arsenal nie stanowiło łatwego zadania. W bieżącym sezonie, Southampton na 9 domowych spotkań aż sześciokrotnie zachowywało bowiem czyste konto.
"Kanonierzy" weszli w spotkanie z dużym impetem, co skutkowało... golem na Southampton. Po dobrze wykonanym rzucie rożnym Stuart Armstrong kapitalne uderzył na bramkę Bernda Leno, oddając strzał zza pola karnego. Niemiec nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję, a bramka dająca gospodarzom prowadzenie była odpowiedzią na zmarnowaną już w 2. minucie szansę przez Alexandre Lacazette'a. Francuski napastnik stanął oko w oko z McCarthym, lecz jakość strzału pozostawiła wiele do życzenia i golkiper rywala powstrzymał zagrożenie.
Pierwszy kwadrans meczu przyniósł kilka ciekawych akcji z obu stron. Jedna z nich została wykorzystana przez Nicolasa Pepe, który w 8. minucie wyrównał stan rywalizacji. Kilka chwil później swojej szansy próbował boczny obrońca gości Cedric Soares. Były gracz Southampton po odbiciu piłki oddał strzał z krawędzi pola karnego, a futbolówka minimalnie minęła prawy słupek bramki strzeżonej przez McCarty'ego. Po gwizdku sędziego kończącego pierwszą część spotkania więcej powodów do szczęścia miał zespół Artety. Niezawodny w ostatnim czasie młodzieżowiec Bukayo Saka znów dał o sobie znać. Po asyście Lacazette'a w 39. minucie dał swojej drużynie prowadzenie.
Współpraca piłkarzy, którzy wypracowali drugą bramkę dla Arsenalu, na St. Mary's Stadium układała się wybornie. W drugiej części spotkania ekipa z północnego Londynu przypieczętowała zwycięstwo, a w 72. minucie Saka i Lacazette zamienili się rolami. Młody Anglik dograł piłkę w pole karne z prawego skrzydła. Jego partner natomiast tym razem nie chybił w przeciwieństwie do sytuacji z początku meczu i podwyższył wynik na 3:1. Po zmianie stron obie ekipy nie wykreowały tak wielu okazji bramkowych, co w pierwszej pierwszej połowie. Gospodarze mogli jednak złapać kontakt w 84. minucie po uderzeniu Warda-Prowse'a z rzutu wolnego tuż zza pola karnego. Strzał kierowany w stronę lewego słupka skutecznie został sparowany przez niemieckiego bramkarza "Kanonierów". Udany rewanż w wykonaniu przyjezdnych przyniósł podopiecznym Artety już 16 punkt na 18 możliwych do zdobycia, licząc od derbowego starcia Chelsea, który zapoczątkował ich świetną serię.
26.01.2021, 20. kolejka Premier League, St. Mary's Stadium
Southampton - Arsenal Londyn 1:3 (1:2)
Armstrong 3' - Pepe 8', Saka 39', Lacazette 72'
Southampton: McCarthy - Valery, Bednarek, Stephens, Vokins (67' Redmond) - Walcott (74' N'Lundulu), Ward-Prowse, Diallo, Armstrong - Adams, Ings (74' Watts)
Arsenal: Leno - Bellerin, David Luiz, Holding, Cedric - Thomas (78' Elneny), Xhaka - Pepe (90+3' Willock), Smith-Rowe (72' Willian), Saka- Lacazette
W innym spotkaniu Premier League rozegranym we wtorkowy wieczór, Manchester City rozbił na wyjeździe West Bromwich Albion 5:0. Na listę strzelców wpisali się: Cancelo, Sterling, Mahrez oraz dwukrotnie Gundogan. Zespół Guardioli znalazł się tym samym na szczycie ligowej tabeli.
West Bromwich Albion - Manchester City 0:5 (0:4)
Gundogan 6', 30', Cancelo 20', Mahrez 45+2', Sterling 57'
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33