Premier League: Tottenham lepszy od Brighton

Na zakończenie niedzielnych zmagań w Premier League, Tottenham pokonał Brighton 2:1. Zwycięskiego gola dla "Kogutów" zdobył Gareth Bale - było to pierwsze trafienie Walijczyka od 20 stycznia.

W 6 minucie, na strzał zdecydował się Sergio Reguilón, a Robert Sánchez popisał się udaną interwencją. Potem sędzia Graham Scott zdecydował się podyktować rzut karny dla Tottenhamu po analizie VAR-u. Adam Lallana sfaulował Harry'ego Kane'a, a "jedenastkę" wykorzystał sam poszkodowany. W 21 minucie, niecelnie uderzył Heung-Min Son. Kolejne fragmenty pierwszej części gry nie obfitowały w sytuacje podbramkowe. Do głosu zaczęły dochodzić "Mewy" z Amex Stadium, jednak podopieczni Grahama Pottera nie zatrudniali Hugo Lloris'a. Raz VAR analizował czy gościom należy się rzut karny, ale ostatecznie Graham Scott nakazał grać dalej.

W 56 minucie, Pascal Gross dobrze zagrał futbolówkę do Tariqa Lampteya, a ten precyzyjnym strzałem pokonał Hugo Llorisa. Sędzia długo analizował czy ten gol powinien zostać uznany - po dokładnym obejrzeniu sytuacji w wozie VAR, trafienie zostało zaliczone. W 68 minucie, Erik Lamela przymierzył w słupek, a mało brakowało, żeby jeden z defensorów przyjezdnych strzelił bramkę samobójczą. Chwilę później, obramowanie bramki obił również Harry Kane. W 73 minucie, Sergio Reguilón perfekcyjnie dośrodkował piłkę na głowę zmiennika - Garetha Bale'a, a Walijczyk wyprowadził Spurs na prowadzenie. Rozpaczliwe ataki Brightonu w końcówce nie przyniosły efektów.

01.11.2020r, 7. kolejka Premier League, Tottenham Hotspur Stadium (Londyn)