Premier League: Starcie Conte z Guardiolą hitem 14. kolejki [Zapowiedź]
Najbliższy weekend w europejskim footballu zapowiada się niezwykle interesująco. Wszyscy wyczekują starcia Realu Madryt z Barceloną, jednak w Premier League zapowiada się również pasjonująca seria gier.
Spotkania 14. kolejki Premier League:
03.12
13:30 Manchester City vs. Chelsea
16:00 Crystal Palace vs. Southampton
16:00 Stoke City vs. Burnley
16:00 Sunderland vs. Leicester City
16:00 Totteham vs. Swansea
16:00 WBA vs. Watford
18:30 West Ham United vs. Arsenal
04.12
14:30 Bournemouth vs. Liverpool
17:00 Everton vs. Manchester United
05.12
21:00 Middlesbrough vs. Hull City
Pytania przed najbliższą serią spotkań:
Tottenham vs. Swansea
Drużyna Fabiańskiego wyjdzie ze strefy spadkowej?
"Łabędzie" mają za sobą szalony mecz przeciwko Crystal Palace, gdzie trzy punkty wyrwali dla siebie w doliczonym czasie gry. Okoliczności mogą być więc bardzo budujące, dla zespołu, który znajduje się obecnie w strefie spadkowej. Swansea nie zamyka już tabeli Premier League, co można uznać za mały sukces. Kolejnym, będzie wskoczenie na miejsce siedemnaste, do którego drużyna Łukasza Fabiańskiego traci dwa punkty. Teoretycznie więc, już po najbliższej kolejce, Swansea może znajdować się na bezpiecznym miejscu. W praktyce jednak, będzie bardzo trudno wygrać sobotni mecz. Totteham przegrał co prawda kilka dni temu swój pierwszy mecz w lidze, jednak trzeba wziąć pod uwagę, przeciwko komu zawodnicy trenera Pochettino polegli. Chelsea, bo o tej drużynie mowa, jest rozpędzona i obecnie znajduje się na fotelu lidera Premier League. Porażka więc, po wcale nie najgorszej grze, w poprzedniej kolejce, nie oznacza spadku formy. Tottenham wciąż jest więc bardzo groźny i co ważniejsze, obecnie piąta drużyna ligi, nie będzie chciała stracić kolejnych punktów. Jakby tego było mało, u siebie, Tottenham stracił tylko cztery bramki. Na sześć rozegranych spotkań na White Hart Lane, wygrali cztery oraz dwa zremisowali. Jakie więc argumenty będą mieli w tym starciu goście? Ostatnią formę. Zanim przyszło zwycięstwo 5-4 z Crystal Palace, Fabiański i spółka zremisowali z Evertonem. Wydaje się więc, że ich pobyt w strefie spadkowej nie potrwa już długo. Nie byłbym jednak tak odważny, żeby stwierdzić, że Swansea wygra to spotkanie. Realne jest jednak urwanie punktu gospodarzom. Żeby to osiągnąć, "Łabędzie" będą musiały zagrać jeszcze lepiej niż w ostatniej kolejce. Ze względu na przewagę argumentów, obstawiam, że Tottenham zgarnie trzy oczka.
Typ: Tottenham
Manchester City vs. Chelsea
Czy Guardiola znajdzie sposób na świetną obronę "The Blues"? Który z napastników da swojej drużynie trzy punkty? Aguero kontra Costa.
Bez wątpienia hit 14. kolejki. Starcie nie tylko znakomitych zawodników, jednak przede wszystkim, wyśmienitych trenerów. Głównym pytaniem przed tym meczem, wydaje się być to, czy Guardiola będzie w stanie znaleźć sposób na grę przeciwko świetnej w obronie Chelsea. "The Blues" stracili bramkę w poprzednim meczu, po raz pierwszy od dwóch miesięcy, jeżeli chodzi o rozgrywki ligowe. Od 24 września i meczu z Arsenalem, żaden zespół nie potrafi nawet zremisować z armią Conte. City nie wydaje się być jednak najpoważniejszym kandydatem do przerwania świetnej passy Chelsea. Ostatnie spotkania klubu z niebieskiej części Manchesteru to trzy zwycięstwa i dwa remisy. Na papierze może wyglądać to imponująco, jednak gdy zagłębimy się w wyniki i drużyny, przeciwko którym grało City, wtedy można zauważyć, że forma tej drużyny nie jest tak wyśmienita. Wygrane 2-1 przeciwko Burnley oraz Crystal Palace oraz remis 1-1 z Middlesbrough to rezultaty ostatnich trzech kolejek, w wykonaniu drużyny Manchesteru City. Tutaj pojawia się pytanie, co więc stoi po stronie "The Citizens"? Myśl która nasuwa się jako pierwsza, to forma Sergio Aguero. W 13. kolejce za sprawą jego dwóch bramek, City było w stanie wygrać z Burnley. Obecnie argentyński napastnik ma dziesięć bramek na swoim koncie, tyle samo co napastnik Chelsea, Diego Costa. Czy więc w przypadku wyrównanego pojedynku to forma dnia, któregoś z napastników, może przesądzić o wyniku? Oczywiście. Obaj stanowią o sile swojego klubu, a Costa oprócz strzelania jeszcze asystuje (zgromadził cztery kluczowe podania w tym sezonie). Ponadto warto wyróżnić w ofensywie Chelsea, Edena Hazarda, który w końcu odnalazł swoją formę i już nie jest cieniem samego siebie, jak to miało miejsce rok temu. Po drugiej stronie barykady grę prowadzi Kevin De Bruyne, który może pochwalić się już siedmioma asystami. Jedno jest jednak pewne, szykuje się nam niezłe widowisko taktyczne. Guardiola będzie musiał się sporo napracować, jeżeli chce zgarnąć trzy punkty na boisku u siebie. Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki obu klubów, upatruję tu zwycięstwa Chelsea, która wydaje się być nie do zatrzymania.
Typ: Chelsea
Everton vs. Manchester United
Komplet punktów potrzebny jest obu drużynom, jednak kto go zgarnie?
Zarówno Everton jak i United odstają już nieco od czołówki w ligowej tabeli. Bardziej muszą patrzeć za siebie, niż w stronę pierwszej piątki. W utrzymaniu pozycji nie pomaga im fakt, że ostatnio nie potrafią znaleźć sposobu na pokonanie rywali. Everton w trzech poprzednich kolejkach zgarnął tylko jedno oczko, remisując ze Swansea. United pod tym względem ma się lepiej, jednak faktem jest, że ostatnie pięć kolejek to tylko jedna wygrana. W przypadku "Czerwonych Diabłów" mówiło się o pechu i remisach które powinny być zwycięstwami, jednak problem leży w braku skuteczności Ibrahimovicia i spółki. Co mają jednak powiedzieć gracze Evertonu, którzy we wspomnianych trzech poprzednich meczach, strzelili tylko jedną bramkę, tracąc przy tym siedem? Dla którejś z tych ekip niedzielne popołudnie będzie możliwością przełamania się, jednak nie tylko. Za plecami Evertonu jest bardzo ciasno, przez co porażka w tym meczu, może oznaczać spadek w ligowej tabeli. Dlatego właśnie Mourinho jak i Koemanowi powinno zależeć na komplecie punktów bardziej niż zwykle. Everton w przypadku porażki może spaść nawet na dziesiątą lokatę. Trochę lepiej ma się sytuacja United, które może stracić maksymalnie dwa miejsca. Co jednak może zadecydować o końcowym wyniku w tym meczu? Geniusz Zlatana Ibrahimovicia, Paula Pogby czy innych gwiazdorów United? A może po trzech spotkaniach bez strzelonej bramki, w końcu bramkarza rywali pokona Lukaku? Trzeba jednak przyznać, że bardziej na wpadkę nie mogą sobie pozwolić "Czerwone Diabły". Mourinho nie poukładał co prawda w drużynie wszystkiego, tak jak należy, jednak z takim składem wymagać trzeba od niego wyników. Takie starcie z Evertonem powinno być więc łatwą potyczką, jednak niewiele jest w tym prawdy. Na korzyść gości działa jednak brak strzelca u gospodarzy, który wyręczyłby Lukaku, ze strzelania, w czasie jego słabszej formy. Brak bramek Lukaku od razu odbił się na drużynie. Dlatego więc, obstawiam, że to United wygra to spotkanie.
Typ: Manchester United
Aktualna Premier League:
[table id=2 /]
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Stal wygrywa z Puszczą. Dublet Szkurina z ławki (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 14:40
-
AktualnościOficjalnie: Ryan Babel kończy karierę
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:42
-
PolecanePremier League: Manchester City nie miał takiej serii... od 18 lat!
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:09
-
AktualnościPremier League: Liverpool wykorzystał wpadkę Manchesteru City. Pokonał Aston Villę i umocnił się na pozycji lidera
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 22:55
-
AktualnościPremier League: Fatalna passa Manchesteru City trwa. Nawet gol Erlinga Haaland nie pomógł (WIDEO)
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 20:32
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Radomiak sensacyjnie wygrywa w Szczecinie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 8 listopada 2024, 22:42