Premier League: Powracający Antonio daje West Hamowi zwycięstwo nad Burnley
Piłkarze Moyesa odwrócili niekorzystny wynik spotkania i wciąż liczą się w grze o Ligę Mistrzów.
Świetnie oglądało się to spotkanie. Toczone w bardzo szybkim tempie, niewiele przestojów, a momentami wręcz szalona wymiana ciosów z obu stron. Mimo, że strzelanie zaczęło i skończyło się w pierwszej połowie, emocji nie brakowało do końca. Wynik z rzutu karnego otworzyli gracze Burnley. W polu karnym jeden z podopiecznych Dyche'a wykonał sombrero nad obrońcą Młotów, przez co faulem zdaniem arbitra ratował sytuację Soucek. Oko w oko z Fabiańskim stanął Chris Wood i choć polski bramkarz był bliski obrony tego strzału, gospodarze wyszli na prowadzenie.
Burnley nacieszyło się jednak z prowadzenia zaledwie dwie minuty. Doskonała wrzutka z prawej strony Vladimira Coufala trafiła wprost na głowę Michaila Antonio. Jamajczyk bez problemu posłał ją zaś do siatki. Nie minęło 10. minut i już Anotnio mógł cieszyć się z dubletu. Tym razem dorzucał Benrahma. Piłka przeszyła pole karne gospodarzy i dotarła pod nogi napastnika Młotów. Z pierwszej piłki sytuacyjnie posłał futbolówkę do bramki rywala. Po trzech meczach pauzy spowodowanej kontuzją, Jamajczyk wrócił w pięknym stylu. Pochwalić trzeba także Saida Benrahmę, który dośrodkował na tyle precyzyjnie, że piłka minęła całą linię obrony drużyny Dyche'a.
W drugiej części goli nie było, ale emocji nie brakowało. West Ham zmarnował naprawdę sporo dobrze zapowiadających się kontrataków. Burnley zmuszone bowiem gonić wynik odsłaniało się naprawdę mocno. Kilka szans na skompletowanie hat-tricka miał Antonio, ale ostatecznie mu się to nie udało. Trzeciego gola nie udało się także dołożyć żadnemu innemu podopiecznemu Davida Moyesa. To jednak mniej istotne z punktu widzenia kibiców Młotów, gdyż liczą się trzy punkty, a te udało się dziś zdobyć. Tym samym West Ham przeskoczył w tabeli rywali zza miedzy, Tottenham i zameldował się na 5. lokacie ze stratą tylko trzech oczek do innego londyńskiego zespołu, Chelsea. Walka o miejsce w Champions League trwa więc w najlepsze i może potrwać do samego końca rozgrywek.
Burnley 1 : 2 West Ham
19' Wood (k.) - 21' i 29' Antonio
-
Plotki transferowe"Żołnierz Kloppa" odejdzie w styczniu z Liverpoolu?
Victoria Gierula / 15 listopada 2024, 18:19
-
Plotki transferoweGwiazdor Bundesligi jedną nogą w Liverpoolu
Mateusz Polak / 12 listopada 2024, 16:00
-
PolecanePremier League: Manchester City nie miał takiej serii... od 18 lat!
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:09
-
AktualnościPremier League: Liverpool wykorzystał wpadkę Manchesteru City. Pokonał Aston Villę i umocnił się na pozycji lidera
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 22:55
-
AktualnościPremier League: Fatalna passa Manchesteru City trwa. Nawet gol Erlinga Haaland nie pomógł (WIDEO)
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 20:32
-
PolecanePech Casha. Poznał diagnozę
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 15:38