Van Dijk
fot. twitter.com/LFC
Udostępnij:

Premier League – podsumowanie 23. kolejki

Remisowa sobota, kilka niespodzianek i wreszcie triumf Liverpoolu w Bitwie o Anglię. W miniony weekend na boiskach Premier League sporo się działo. Zapraszamy na podsumowanie 23. kolejki najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii.

Naszego przeglądu wydarzeń z 23. serii gier nie możemy zacząć inaczej aniżeli od Bitwy o Anglię. Niedzielne starcie Liverpoolu z Manchesterem United było ich 204. pojedynkiem w historii. Choć w tym sezonie oba zespoły rywalizują o różne cele, spotkanie dwóch najbardziej utytułowanych angielskich klubów musiało elektryzować fanów futbolu na całym świecie. Zwłaszcza, że Czerwone Diabły są jak dotąd jedynym zespołem, który odebrał punkty maszynie Jürgena Kloppa (20 października na Old Trafford padł remis 1:1 - przyp. red.). Drugi raz ta sztuka im się jednak nie udała. W niedzielę na Anfield lepsi byli gospodarze. Prowadzenie objęli już po upływie niespełna kwadransa za sprawą swoich obrońców. Dośrodkowanie Trenta Alexandra-Arnolda z rzutu rożnego na gola zamienił Virgil van Dijk. Jednobramkowe prowadzenie lidera Premier League utrzymywało się bardzo długo i bynajmniej nie można powiedzieć, że piłkarze z miasta Beatlesów posiadali pełną kontrolę nad meczem. Zwłaszcza w drugiej połowie podopieczni Ole Gunnara Solskjæra kilkukrotnie zagrozili bramce Alissona. Na niewiele się to jednak zdało. W samej końcówce meczu, po jednej z interwencji, brazylijski golkiper długim wybiciem uruchomił Mohameda Salaha, który postawił kropkę nad "i". Liverpool odniósł swoje 21. zwycięstwo w sezonie i uczynił kolejny ogromny krok w stronę upragnionego mistrzostwa Anglii.

Za plecami The Reds toczy się walka o tytuł wicemistrzowski. Póki co, drugie miejsce zajmują wciąż aktualni mistrzowie. Mało tego, piłkarze Manchesteru City jeszcze powiększyli przewagę nad trzecim Leicester. W miniony weekend oba zespoły niespodziewanie straciły jednak punkty. Lisy uległy na wyjeździe 1:2 Burnley, a The Citizens na własnym stadionie podzielili się punktami z Crystal Palace. Co ciekawe, dla podopiecznych Pepa Guardioli było to już drugie z rzędu domowe spotkanie przeciwko Orłom, w którym nie odnieśli zwycięstwa. W listopadzie 2018 roku przegrali oni 2:3. Tym razem mecz zakończył się remisem 2:2. Jeszcze w 82. minucie londyńczycy prowadzili po trafieniu Cenka Tosuna. Kiedy dwa gole w odstępie pięciu minut strzelił Sergio Agüero, wydawało się, że do sensacji jednak nie dojdzie i trzy punkty pozostaną na Etihad Stadium. Goście walczyli jednak do końca, a ponadto sprzyjało im szczęście i za sprawą samobójczego trafienia Fernandinho uratowali punkt. Warto dodać, że sobotni mecz był trzysetnym w barwach The Citizens w Premier League dla Davida Silvy. Hiszpan jest pierwszym graczem w historii klubu z Manchesteru, który osiągnął tę barierę.

Remisami zakończyło się aż pięć spośród ośmiu sobotnich spotkań. Punkty straciły m.in. kluby z północnego Londynu. O ile remis Arsenalu z rewelacyjnym w tym sezonie Sheffield nikogo nie powinien dziwić, o tyle strata punktów przez Tottenham w starciu z Watfordem jest chyba pewnego rodzaju niespodzianką. Owszem, Szerszenie wyraźnie odżyły pod wodzą Nigela Pearsona, ale można było się spodziewać, iż podopieczni José Mourinho, po trzech kolejnych meczach bez zwycięstwa, będą wyjątkowo głodni wygranej. Tymczasem Kogutom zabrakło skuteczności, a niewiele zabrakło, a nie wywieźliby z Vicarage Road choćby punktu. Od porażki uchronił ich Paulo Gazzaniga, który obronił rzut karny, egzekwowany przez Troya Deeneya.  Remisami zakończyły się także mecze Brightonu z Aston Villą oraz West Hamu z Evertonem. W tym ostatnim spotkaniu w bramce londyńczyków zabrakło rzecz jasna kontuzjowanego Łukasza Fabiańskiego. Między słupkami Młotów stanął świeżo pozyskany Darren Randolph, który został tym samym już czwartym w tym sezonie bramkarzem, który wystąpił w meczu ligowym w barwach West Hamu.

Swojego drugiego gola w Premier League, a pierwszego w tym sezonie, strzelił natomiast Jan Bednarek. Polski obrońca otworzył wynik meczu Southampton - Wolverhampton. Podobnie, jak cały zespół Świętych, nie ma jednak powodów do zadowolenia. Pomimo prowadzenia 2:0, podopieczni Ralpha Hasenhüttla ulegli Wilkom 2:3. Dwa gole dla ekipy z Molineux Stadium strzelił Raúl Jiménez, który stał się dzięki temu najlepszym strzelcem klubu w historii jego występów w Premier League. Arcyważne zwycięstwo odnieśli także piłkarze Norwich. Beniaminek i zarazem czerwona latarnia ligi, w bezpośrednim starciu drużyn ze strefy spadkowej, pokonał 1:0 Bournemouth. Takim samym wynikiem zakończyło się także ostatnie z sobotnich spotkań. Newcastle niespodziewanie pokonało Chelsea. Zwycięską bramkę Sroki zdobyły dopiero w czwartej minucie doliczonego czasu gry.

Premier League nie zwalnia tempa. Poniedziałek jest dniem przerwy, ale już nazajutrz startuje 24. seria gier. W niej m.in. derby Londynu pomiędzy Chelsea a Arsenalem.


Jedenastka 23. kolejki Premier League wg PilkarskiSwiat.com:

Piłkarz kolejki - Raúl Jiménez


Wyniki 23. kolejki i tabela Premier League:

Watford FC - Tottenham Hotspur FC 0:0
Arsenal FC - Sheffield United 1:1
Brighton & Hove Albion - Aston Villa FC 1:1
Manchester City - Crystal Palace FC 2:2
Norwich City - AFC Bournemouth 1:0
Southampton FC - Wolverhampton Wanderers 2:3
West Ham United - Everton FC 1:1
Newcastle United - Chelsea FC 1:0
Burnley FC - Leicester City 2:1
Liverpool FC - Manchester United 2:0


Czołówka klasyfikacji strzelców Premier League:


Avatar
Data publikacji: 20 stycznia 2020, 7:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.