Premier League: Pewny triumf United
Na inaugurację 26. kolejki Premier League piłkarze Fulham gładko ulegli przed własną publicznością Manchesterowi United 0:3.
Faworyta sobotniej batalii nietrudno było wskazać. Manchester United pod wodzą Ole Gunnara Solskjæra prezentuje się imponująco i jeszcze nie przegrał meczu. Fulham natomiast jest na dobrej drodze do spadku z Premier League. Ich strata do bezpiecznego miejsca wynosiła przed tym meczem już siedem oczek i chcąc się utrzymać, podopieczni Claudio Ranieriego muszą wreszcie zacząć punktować. Również w takich meczach, w których są z góry skazywani na pożarcie - jak chociażby dziś.
Od pierwszego gwizdka Paula Tierney'a gospodarze z zaskakującym animuszem ruszyli do ataku. Dwukrotnie bliski szczęścia był najlepszy strzelec Fulham - Aleksandar Mitrović, ale piłka po jego strzałach nieznacznie mijała bramkę rywala. Taki stan rzeczy najwyraźniej rozwścieczył ekipę Czerwonych Diabłów, które po upływie kwadransa oddały pierwsze uderzenie w tym meczu i od razu objęły prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Paul Pogba, wykorzystując podanie od swojego rodaka - Anthony'ego Martiala.
Goście poszli za ciosem i niecałe dziesięć minut później prowadzili już 2:0. Tym razem Martial nie szukał już żadnego ze swoich kolegów, lecz sam zdecydował się na indywidualny rajd, zwieńczony strzałem. Jak się okazało - skutecznym. Dwubramkowe prowadzenie United utrzymało się do końca pierwszej połowy.
Po zmianie stron przewaga w dalszym ciągu należała do podopiecznych Solskjæra. Nie atakowali oni już tak często, jak przed przerwą, ale w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. W 66. minucie zadali wreszcie kolejny cios. Po raz drugi w tym meczu do siatki trafił Pogba, którzy wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Maxime'a Le Marchanda na Juanie Macie.
Ta bramka ostatecznie przekreśliła marzenia gospodarzy o wywalczeniu choćby jednego punktu. Końcowe minuty spotkania nie przyniosły już zmiany rezultatu. Fulham jest coraz bliżej spadku do Championship. Manchester United natomiast, dzięki wygranej przeskoczył Chelsea w ligowej tabeli i awansował na czwartą pozycję. Pozostanie na niej przynajmniej do jutrzejszego starcia The Blues z innym zespołem z Manchesteru - City.
09.02.2019, 26. kolejka Premier League, Londyn, Craven Cottage
Fulham FC - Manchester United 0:3 (0:2)
Paul Pogba 15', 66', Anthony Martial 23'
Fulham: Sergio Rico - Denis Odoi, Maxime Le Marchand, Tim Ream, Joe Bryan (Ryan Sessegnon 81') - Calum Chambers, Jean Michaël Seri, Andre Schürrle (Cyrus Christie 53'), Luciano Vietto, Ryan Babel (Tom Cairney 77') - Aleksandar Mitrović.
Man. United: David De Gea - Diogo Dalot, Chris Smalling, Phil Jones, Luke Shaw - Nemanja Matić, Ander Herrera (Eric Bailly 85'), Paul Pogba (Scott McTominay 74') - Juan Mata, Anthony Martial (Alexis Sánchez 70'), Romelu Lukaku.
Żółte kartki: Bryan, Chambers, Mitrović - Matić, De Gea
Sędzia: Paul Tierney
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33