Premier League: Mateusz Klich z kolejną bramką. Leeds United górą w starciu beniaminków

twitter.com/LUFC

W sobotnie popołudnie rozegrane zostało spotkanie pomiędzy dwoma beniaminkami – Leeds oraz Fulham. Spotkanie to zakończyło się wygraną drużyny Mateusza Klicha 4-3.

Świetne wejście w mecz zaliczyło Leeds. W 5. minucie drużyna Marcelo Bielsy wykonywała rzut rożny. Phillips dośrodkował piłkę w pole karne, ta prześlizgnęła się po plecach jednego z obrońców, ostatecznie docierający do Heldera Costy. Portugalczyk przyjął piłkę i oddał mocne uderzenie w kierunku bramki Fulham. Po jego strzale, futbolówka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. Od tego momentu ekipa Mateusza Klicha prowadziła 1-0.

Następne zagrożenie nadeszło ponownie ze strony gospodarzy i był to ponownie rzut rożny. Ponownie do narożnika powędrował Philips, który dośrodkował piłkę na głowę Kocha. Niemiec oddał mocny strzał głową, który został przeniesiony nad poprzeczką przez bramkarza Fulham.

Do odrabiania strat wzięło się Fulham, a dokładniej Mitrović. Po faulu Martina Kocha na Brayanie, sędzia Anthony Taylor wskazał na punkt karny. Do jedenastki w 34. minucie podszedł wcześniej wspomniany Serb, który pewnym strzałem w lewy róg bramki wyrównał wynik spotkania.

Leeds nie chciało jednak odpuszczać i od momentu utraty bramki drużyna Bielsy chciała ponownie wyjść na prowadzenie. W 40. minucie Brayan, który wywalczył rzut karny dla Fulham, sprokurował jedenastkę dla “Pawi”. Do karnego podszedł Mateusz Klich, który pewnie wykorzystał rzut karny i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Była to druga bramka Polaka w tym sezonie. Tym samym zrównał się on w historii Premier League z innymi polskimi zawodnikami, jeśli chodzi o strzelone bramki. Wyrównanie tego rekordu zajęło mu zaledwie dwa mecze. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Druga połowa

Bardzo dobrze w drugą połowę weszli gospodarze. W 50. minucie spotkania, Mateusz Klich wypatrzył Bamforda i posłał do niego świetne prostopadłe podanie. Anglik przyjął piłkę i pewnym strzałem w długi podwyższył prowadzenie na 3-1. Nie był to jednak koniec koniec złych wiadomości dla gości. Lewą stroną pognał Bamford, Anglik posłał podanie w pole karne. Do piłki dobiegł Helder Costa i mocny strzałem w lewy róg bramki skompletował swój dublet. Świetne spotkanie rozgrywała dziś drużyna Mateusza Klicha.

Fulham nie chciało jednak odpuścić, a efektem tych działań było zmniejszenie strat na 4-2. Na skraju pola karnego piłkę otrzymał Reid, który nie zastanawiając się ani chwili, obrócił się w stronę bramki i oddał strzał pod długim słupku. Meslier nie dał rady wybronić tego uderzenia, przez co drużyna Scotta Parkera ponownie przegrywała dwoma bramkami. Jak się okazało nie było to ostatnie słowo Fulham. Goście atakowali dalej, a w 68. minucie spotkania straty zostały ponownie pomniejszone. Tym razem w rolach głównych wystąpił Tete oraz Mitrović. Boczny obrońca “The Cottagers”, dośrodkował piłkę w pole karne, a tam znalazł się Mitrović, który pewnym strzałem głową zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. Na tablicy wyników widniał więc napis 4-3.

Wreszcie po długim okresie gry na połowie gospodarzy, z inicjatywą wyszli ofensywni piłkarze Leeds. Na lewej stronie Roberts rozegrał piłkę z Alioskim, który oddał mocny strzał. Areola odbił piłkę, do której na 16 metrze dopadł wcześniej wspomniany Roberts. Napastnik ekipy z Elland Road spróbował szczęścia, lecz francuski bramkarz ponownie okazał się lepszy.

Szansę na zamknięcie spotkania w 85. minucie miał duet Klich-Alioski. Ta para wyszła naprzeciwko jednego obrońcy, piłkę miał Polak, który szukał Macedończyka, jednak podanie było niedokładne, przez co akcja została zaprzepaszczona.

Do końca spotkania, gospodarze pewnie utrzymali prowadzenie i zdobyli pierwsze ligowe punkty w tym sezonie. Fulham zaliczyło kolejną porażkę, tracąc łącznie w obu kolejkach aż 7 bramek.

19.09.2020, 2. kolejka Premier League, Elland Road

Leeds United – Fulham 4-3 (2-1)

Helder Costa 5′, 56′, Klich 41′, Bamford 50′ – Mitrović 34′, 68′ , Reid 62′

Leeds: Meslier – Ayling, Koch, Cooper, Dallas – Costa, Philips, Klich, Harrison – Rodrigo (46′ Roberts), Bamford (70′ Alioski)

Fulham: Areola – Tete, Hector, Odoi, Brayn – Zambo Anguissa, Reed (70′ Lemina)- Cavaleiro, Onomah (58′ Reid), Kamara (58′ Kebano) – Mitrović

Żółte kartki: Klich – Mitrović, Tete

Sędzia: Anthony Taylor (Anglia)


19.09.2020, 2. kolejka Premier League, Goodison Park 

Everton – West Brom 5-2 (2-1)

Calvert-Lewin 31′, 62′, 66′, James Rodriguez 45′, Keane 54′ – Diangana 10′, Pereira 47′

Wcześniej zostało rozegrane spotkanie pomiędzy Evertonem, a West Bromem. Drużyna Carlo Ancelottiego pewnie wygrała w tym spotkaniu 5-2. Bohaterem tego spotkania okazał się Dominic Calvert-Lewin, który zdobył trzy bramki. Przez całą drugą połowę drużyna beniaminka musiała grać w 10 po czerwonej kartce Gibbsa. Kamil Grosicki znalazł się poza kadrą meczową na to spotkanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x