Premier League: Leeds United rozbite na własnym boisku. Roy Hodgson rozpoczął wielką walkę o utrzymanie
Roy Hodgson wszedł w buty Patricka Vieiry i skutecznie wykonuje zadanie pt. "ucieczka przed spadkiem". Crystal Palace przełamał fatalną passę 12. meczów bez zwycięstwa w Premier League w bezpośrednim starciu z rywalem do spadku. "Orły" pokonały Leeds United 5:1 i oddaliły się od strefy spadkowej na sześć punktów. Na Elland Road robi się coraz bardziej nerwowo.
Już w drugiej minucie obrona Crystal Palace dała się zaskoczyć. Guehi nieudolnie próbował wybić piłkę posłaną w pole karne, strzeżone przez Johnstone'a. Zamiast skutecznej interwencji, zaliczył minięcie się z futbolówką, która dotarła do Sinisterry. 23-latek chciał za wszelką cenę wykorzystać błąd i brak koncentracji Marca Guehiego, ale jego strzał był niecenny. Od początkowych minut to gospodarze wyglądali na bardziej zdeterminowaną drużynę, której bardziej pragnęła zwycięstwa. Wystarczy powiedzieć, że Sinisterra po 13. minutach oddał aż trzy strzały na bramkę, a sam Leeds United w pierwszym kwadransie zanotował aż sześć sytuacji bramkowych.
Zdecydowana przewaga Leeds United została potwierdzona w 21. minucie. Brenden Aaronson precyzyjnie wykonał rzut wolny, który trafił wprost na głowę osamotnionego Patricka Bamforda i Anglik pewnie wykończył akcję. Dla 29-latka było to dopiero trzecie trafienie w 22. występie w Premier League. Crystal Palace potrzebował aż 25. minut, żeby stworzyć sobie dogodną sytuację bramkową. Jeffrey Schlupp najwyżej wyskoczył do piłki z rzutu wolnego, oddał strzał z głowy, ale piłka odbiła się od słupka i wypadła za plac gry. To był pierwszy sygnał ostrzegawczy dla gości. W kolejnych dwóch kwadransach gospodarze kontrolowali wydarzenia boiskowe i ostrzeliwali bramkę Johnstone'a, jednak nie przełożyło to się na konkrety. Niespodziewanie w doliczonym czasie gry w pierwszej odsłonie Crystal Palace wyrównał wynik spotkania. Bramka dla gości także padła po stałym fragmencie gry. Jeffrey Schluppa zgrał podanie głową do Marca Guehiego, który doprowadził do remisu.
https://twitter.com/j3tres/status/1645061906086887425
Po zmianie stron Crystal Palace kontynuował swoją dyspozycję z doliczonego czasu gry. Już po 56. minutach "Orły prowadziły 3:1. Najpierw boiskowy nieład opanowali podopieczni Roy'a Hodgson'a i posłali podanie do Jordan'a Ayew'a, który zakończył akcję z zimną krwią. Trzy minuty później defensywa Leeds United po raz kompletny pogubiła się. Zawodnicy w łatwy sposób dopuścili do przyjęcia podania przez Eberechiego Eze w polu karnym, pilnowanym przez Mesliera. Eze wygrał pojedynek z Meslierem i podwyższył wynik na 3:1.
Jeśli ktoś myślał, że na tym wyniku festiwal strzelecki na Elland Road się skończył, to gorzko się pomylił. Gospodarze przez większość czasu rozdawali karty do gry, ale to goście ich za każdym razem, z zimną krwią kontrowali. Kiedy wydawało się, że Leeds United wróci do gry, przyjezdni wyprowadzili zabójczą kontrę. Odsonne Edouard bez żadnych kompleksów popędził z futbolówką w pole karne Leeds i z lewej strony oddał strzał na bramkę. Meslier po raz czwarty musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Na tym, jednak, koszmar gospodarzy nie zakończył się. W 77. minucie wynik spotkania na 5:1 ustalił Jordan Ayew. Formacja obronna Leeds United dzisiaj fatalnie funkcjonowała. Ayew zapisał trzecią bramkę na swoim koncie. Pogrom na Elland Road!
Walka o utrzymanie wchodzi w decydującą fazę. Crystal Palace wygrywa ważne wyjazdowe spotkanie i ucieka na sześć "oczek" od strefy spadkowej. "Orły" przesunęły się na 12. lokatę. Leeds United nie wykorzystał wczorajszego potknięcia Southamphon oraz Evertonu. Coraz bardziej nerwowo robi się na Elland Road. Leeds zajmuje 16. pozycję i utrzymuje tylko dwupunktową przewagę nad strefą spadkową.
— Crystal Palace F.C. (@CPFC) April 9, 2023
09.04.2023 rok, 30. kolejka Premier League, Elland Road (Leeds)
Leeds United - Crystal Palace 1:5 (1:1)
Patrick Bamford 21' - Marc Guehi 45+1', Jordan Ayew 53', 77', Eberechi Eze 56', Odsonne Edouard 70'
Leeds United: Meslier - Ayling, Koch, Struijk, Firpo (Kristensen 61') - McKennie, Roca, Harrison, Aaronson (Gnonto 61'), Sinisterra (Rodrigo 60') - Bamford
Crystal Palace: Johnstone - Ward (Clyne 87'), Andersen, Guehi, Mitchell - Eze, Doucoure (Milivojevic 80'), Schlupp (McArthur 80') - Olise, Edouard (Hughes 74'), Ayew (Mateta 80')
Żółte kartki: Firpo, McKeenie, Gnonto - Ward
Sędzia: Simon Hooper
-
BundesligaNowe wieści w sprawie przyszłości Sahina. Jest decyzja Borussii
Kamil Gieroba / 1 listopada 2024, 21:01
-
La LigaFC Barcelona monitoruje... kolejnego Polaka?
Kamil Gieroba / 1 listopada 2024, 19:03
-
News dniaCzy Amorim obejmie Manchester United? "Wtedy wyjaśnię moją sytuację"
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 17:29
-
EkstraklasaBośniacki pomocnik na radarze Legii Warszawa
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 16:58
-
EkstraklasaTe wieści ucieszą kibiców Legii. Zatrzyma utalentowanego piłkarza
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 14:15
-
PolecanePuchar Polski: Unia Skierniewice wyrzuca kolejnego ekstraklasowicza!
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 21:03