Premier League: Grad bramek w hicie 21. kolejki Premier League! Arsenal lepszy od Manchesteru United

Hit 21. kolejki Premier League nie zawiódł. Arsenal po trudnym spotkaniu odniósł bardzo ważne zwycięstwo 3:2 nad Manchesterem United. Decydujący cios zadał fantastyczny Eddie Nketiah. Kanonierzy mogą marzyć!

Początkowa faza spotkania zapowiadała otwartą grę. Zarówno goście jak i gospodarze chcieli przechylić szalę na swoją korzyść. Pierwszy cios w 17. minucie wykonał Marcus Rashford. Nieudane wyprowadzenie kontry w wykonaniu podopiecznych Mikela Artety skończyło się fatalnie. Wszystko rozpoczęło się od skutecznego odbioru piłki Rashforda spod nóg Saki. Anglik rozpoczął tę akcję i zakończył ją strzałem z dystansu nie dając żadnych szans Ramsdalowi. Przez kolejne minuty Arsenal próbował znaleźć bramkę wyrównującą, pierwsze ostrzeżenie Manchester United otrzymał od Gabriela Martinelliego. Wprowadził on piłkę w pole karne po otrzymaniu podaniu z rzutu rożnego. Później uderzył, jednak jego strzał przeleciał już obok prawego słupka. Na jednym ostrzeżeniu się skończyło. W 24. minucie Eddie Nketiah wyrównał wynik na 1:1. Otrzymał on dokładne dośrodkowanie od Granita Xhaki i strzałem z głowy pokonał golkipera "Czerwonych Diabłów". W następnych minutach oglądaliśmy podobne obrazki, oba zespoły miały swoje szanse za sprawą McTominaya czy Saki. W niektórych sytuacjach dokładności brakowało Martinelliemu czy Parteyowi.

17': Arsenal 0-1 Man Urd (Rashford)
24': Arsenal 1-1 Man Utd (Nketiah)

Already living up to the hype 🍿 pic.twitter.com/HrOLvnU5gB

— B/R Football (@brfootball) January 22, 2023

W drugiej połowie drużyna z północnego Londynu swoją dominację potwierdziła w 53. minucie. Bukayo Saka zaskoczył całe Emirates Stadium! Pięknym strzałem z dystansu oddanym w lewy, dolny róg bramki pokonał hiszpańskiego bramkarza i dał "Kanonierom" cenne prowadzenie. Wściekli goście chcieli szybko odrobić straty, Bruno Fernandes był bliski doprowadzenia do wyrównania, jednak Arsenal szczęśliwie wyszedł z tarapatów. W 59. minucie byliśmy świadkami czwartego gola, którego autorstwem był Lisandro Martinez. Fatalne nieporozumienie w polu karnym pomiędzy Tomiyasu, a Ramsdalem wykorzystał Martinez. Przejął on wypuszczoną piłkę z rękawic bramkarza Arsenalu, oddał strzał głową i zmienił wynik spotkania na 2:2. W 70. minucie Bukayo Saka zmarnował wielką szansę. Oddał strzał w dystansu, który trafił w lewy słupek. W 82. minucie na murawie pojawił się nowy nabytek Arsenalu, Leandro Trossard, który zmienił Martinelliego. W 87. minucie Eriksen pokusił się o strzał z pola karnego, gospodarze rozpaczliwie się wybronili. W 90. minucie "Kanonierzy wyprowadzili zabójczą akcję kombinacyjną, która zakończyła się dubletem Eddiego Nketiaha, a asystę zaliczył fantastyczny Martin Odegaard. Goście nie byli już w stanie zainterweniować i doprowadzić do remisu, gol Nketiaha z 90. minuty okazał się decydujący! Czy ktoś jest w stanie zatrzymać rozpędzony Arsenal? Drużyna z północnego pewnym krokiem idzie w stronę mistrzostwa kraju, a gościom zostaje walka o czołową czwórkę. Arsenal zajmuje pierwsze miejsce z przewagą pięciu punktów nad Manchesterem City, a Manchester United pozostaje na czwartym miejscu.

BIG. THREE. POINTS. pic.twitter.com/1Tbu8SP8p9

— Arsenal (@Arsenal) January 22, 2023

22.01.2023, 21. kolejka Premier League, Emirates Stadium (Londyn)

Arsenal - Manchester United 3:2 (1:1)

Eddie Nketiah 24' , Bukayo Saka 53', Eddie Nketiah 90' - Marcus Rashford 17', Lisandro Martinez 59'

Arsenal: Ramsdale - White (46' Tomiyasu), Saliba, Gabriel, Zinchenko - Odegaard (90+3' Holding), Partey, Xhaka - Saka, Nketiah, Martinelli (82' Trossard)

Manchester United: De Gea - Shaw, Martinez, Varane, Wan-Bissaka - McTominay, Eriksen, Rashford, Fernandes, Antony (59' Fred) - Weghorst

Żółte kartki: White, Arteta, Antony, Shaw

Sędzia: Anthony Taylor

Frekwencja na stadionie: 60 325