Premier League: Comeback zwieńczony pięknym strzałem z wolnego – Southampton pokonało Watford

Mimo przegrywania do przerwy napieranie Southampton na słabą defensywę Watfordu w końcu poskutkowała wygraną Świętych 2:1.

To spotkanie to jedno z tych z kategorii "za 6 punktów". Zarówno Święci, jak i Szerszenie potrzebują punktów jak tlenu, więc na pewno nie zamierzali odpuszczać meczu z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Mecz rozpoczęli lepiej goście. W 24. minucie Kiko Femenia wznowił grę rzutem z autu podając do Etienne'a Capoue. Francuz prawdopodobnie chciał wybić piłkę, ale posłał podanie prostopadłe do Ismaily Sarra, który wygrał starcie bark w bark z Jackiem Stephensem i pewnie pokonał Alexa McCarthy'ego. Sarr miał okazję na dublet nieco ponad 5 minut później. Dośrodkowanie z rzutu wolnego z lewego skrzydła skończyło się wolejem skrzydłowego Watfordu oraz ładną interwencją nogą golkipera Świętych.

Nice finish from Sarr for his first Premier League goal, but questions need to be asked of the Saints defending - Stephens won't want to see that one back! 🙈

📺 Watch on Sky Sports Premier League
📱 Follow #SOUWAT here: https://t.co/I3qmmgjY3r
📲 Download the @SkySports app! pic.twitter.com/pG5Wi8wThA

— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) November 30, 2019

W 33. minucie okazję na 2:0 miał Gerard Deulofeu. Hiszpan przypilnował linię spalonego i dostał podanie górą. Gdy wbiegł chciał podać do nadbiegającego Sarra, ale Senegalczyk minął się z piłką, a McCarthy zbił ją końcówkami palców. Swoją okazję na wyrównanie Southampton miało w 44. minucie. Akcja przeszła od lewego do prawego skrzydła podaniami wokół pola karnego Watfordu. Tam dostał ją Cedric Soares i podał po ziemi w szesnastkę gości. Strzał piętą próbował oddać James Ward-Prowse, ale nie zdołał lepiej trafić w piłkę.

W drugiej połowie Watford się wycofał, a Southampton nie zamierzało się zatrzymywać. Pod ich naciskiem obrona gości pękła w 78. minucie. Dośrodkowanie w pole karne Szerszeni całkowicie ominęło szesnastkę, ale piłkę uratował Djenepo. Malijczyk zakręcił Jose Holebasem i spróbował podać przed bramkę Bena Fostera, a tam znalazł się Danny Ings i wbił piłkę do siatki.

Palpable relief for Southampton as they level it!

📺: NBC
💻: https://t.co/B92DjSAO3a pic.twitter.com/0vMot5ikut

— NBC Sports Soccer (@NBCSportsSoccer) November 30, 2019

Zawodnicy Ralpha Hasenhuttla poszli za ciosem i niedługo po tym zdobyli prowadzenie. W 83. minucie do rzutu wolnego podszedł Ward-Prowse. Wychowanek Świętych jest znany ze swoich kapitalnie bitych stałych fragmentów gry i potwierdził to również w dzisiejszym meczu. Prawdopodobnie bramka kolejki!

JAMES WARD-PROWSE BENDS IT IN 🎯 pic.twitter.com/hNH3zrcHJp

— NBC Sports Soccer (@NBCSportsSoccer) November 30, 2019

30.11.2019, 14. kolejka Premier League, St. Mary's Stadium (Southampton)

Southampton FC - Watford FC 2:1 (0:1)

Ings 78', Ward-Prowse 83' - Sarr 24'

So'ton: McCarthy - Soares (Valery 76'), Stephens, Bednarek, Bertrand - Djenepo, Ward-Prowse, Hojbjerg, Redmond (Boufal 57') - Ings, Obafemi (Long 57').

Watford: Foster - Femenia (Foulquier 82'), Cathcart, Mariappa, Masina, Holebas - Doucoure, Capoue, Hughes (Chalobah 74') - Sarr, Deufoleu (Gray 67').

Żółte kartki: Redmond 48'

Sędzia: Michael Oliver