Premier League: Brighton wygrywa z Manchesterem City po szalonym meczu, Chelsea minimalnie lepsza od Leicester
Za nami wszystkie wtorkowe mecze Premier League. W wieczornych spotkaniach Brighton pokonał Manchester City 3:2, a Chelsea minimalnie wygrała z Leicester 2:1.
Mistrzowie Anglii po raz pierwszy zaatakowali w 2.minucie i od razu wyszli na prowadzenie. Riyad Mahrez znalazł się z piłką z prawej strony boiska. Dośrodkował w szesnastkę, tam głową uderzył İlkay Gündoğan i pewnym strzałem pokonał golkipera gospodarzy. Sytuacja The Citizens mocno skomplikowała się chwilę później. Joao Cancelo sfaulował wychodzącego sam na sam Danny'ego Welbecka i decyzja mogła być tylko jedna, czerwona kartka dla obrońcy Manchesteru. Pep Guardiola musił poświęcić piłkarza ofensywnego, żeby wpuścić na boisko obrońcę. Padło na Ferrana Torresa, którego zmienił Eric García. Problemy nie opuściły też Brightonu. Kontuzji nabawił się Welbeck i Graham Potter musiał dokonać wymuszonej zmiany. Anglika zmienił Leandro Trossard. Gospodarze próbowali wykorzystać swoją grę w przewadze, lecz nie mieli zbyt dużo klarownych sytuacji i do przerwy schodzili z jednobramkową stratą.
Druga połowa kapitalnie rozpoczęła się dla Manchesteru, który podwyższył prowadzenie. Phil Foden postanowił przeprowadzić indywidualną akcję, w której łatwo wygrał pojedynek biegowy z jednym obrońcą i uderzeniem tuż przy słupku pokonał Roberta Sáncheza. Mewy nie złożyły broni i dosyć szybko strzelili bramkę kontaktową. Rodri podał futbolówkę wprost pod nogi Leandro Trossarda. Ten przedostał się w szensastkę, ograł kilku obrońców i bezlitośnie pokonał Edersona. Gospodarze w kolejnych minutach miały ogromną przewagę i wydawało się, że gol wyrównujący jest tylko kwestią czasu i rzeczywiście się tak stało. W 73. minucie Pascal Groß dośrodkował w szesnastkę, tam świetnie wyskoczył Adam Webster i nie dał żadnych szans bramkarzowi na skuteczną obronę. Chwilę później było już 3:2 dla Brightonu. Dan Burn znalazł się z futbolówką w polu karnym, za pierwszym razem zatrzymał go jeszcze Ederson, ale przy dobitce obrońcy Brighton nie miał już żadnych szans. W doliczonym czasie gry jeszcze punkcik Obywatelom mógł uratować García, lecz minimalnie chybił i Manchester musiał uznać wyższość Brighton.
Gdy Foden w 47. minucie podwyższył prowadzenie Manchesteru, mało kto spodziewał się tego, że Brighton może tu urwać punkt, a co dopiero zgarnąć komplet. Mewy pokazały jednak wielki charakter, nie złożyli broni po utracie drugiej bramki, udało im się wyrównać, później zadać decydujący cios i zgarnąć komplet punktów. Jest to zasłużona wygrana podopiecznych Grahama Pottera.
18.05.2021, 37. kolejka Premier League, The Amex
Brighton & Hove Albion - Manchester City 3:2 (0:1)
Leandro Trossard 50', Adam Webster 73', Dan Burn 76' - İlkay Gündoğan 2', Phil Foden 47'
Brighton: Robert Sánchez - Ben White, Adam Webster, Dan Burn - Pascal Groß, Steven Alzate (Andi Zeqiri 65'), Yves Bissouma, Jakub Moder - Alireza Jahanbakhsh (Adam Lallana 49'), Alexis Mac Allister, Danny Welbeck (Leandro Trossard 29')
Manchester: Ederson - Joao Cancelo, John Stones, Rúben Dias, Ołeksandr Zinczenko - Bernardo Silva (Gabriel Jesus 77'), Rodri, İlkay Gündoğan (Fernandinho 56') - Riyad Mahrez, Phil Foden, Ferran Torres (Eric García 15')
Żółte kartki: Alireza Jahanbakhsh, Adam Webster, Robert Sánchez - Bernardo Silva, Rodri, Fernandinho
Czerwone kartki: Joao Cancelo
Sędzia: Stuart Attwell
W ostatnim wtorkowym starciu mieliśmy hitowy pojedynek pomiędzy Chelsea a Leicester. Obie drużyny mierzyły się również w weekend, tylko wtedy w FA Cup, lepsze okazały się Lisy, które wygrały 1:0. Dziś Chelsea za wszelką cenę chciała się zrewanżować i choć w pierwszej połowie podopieczni Thomasa Tuchela nie potrafili znaleźć sposobu na obronę Leicester, to w drugiej już im się to udało i to dwa razy. Najpierw w 47. minucie dosyć szczęśliwie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówką został trafiony Antonio Rüdiger, który dał prowadzenie gospodarzom. Kolejny gol dla The Blues również padł po stałym fragmencie gry. Tym razem rzut karny pewnie wykorzystał Jorginho. Gości było stać tylko na kontaktowego gola Kelechiego Iheanacho. Dzięki temu zwycięstwu Chelsea awansowała na trzecią pozycję, wyprzedzając dzisiejszego przeciwnika, który aktualnie jest czwarty.
Chelsea FC - Leicester City 2:1 (0:0)
Antonio Rüdiger 47', Jorginho 66' (k) - Kelechi Iheanacho 76'
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55