Premier League: Brighton demoluje Wolves na własnym stadionie
Szalona sobota z Premier League zakończyła się wysokim lotem "Mew". Brighton pokonał 6:0 Wolves w ramach 34. kolejki po dubletach Deniza Undava, Pascala Grossa i Danny'ego Welbecka. Podopieczni Roberto De Zerbiego zbliżają się na punkt do strefy pucharowej.
Pokaz siły Brighton
Pomimo wystawienia drugiego garnituru na dzisiejsze starcie z Wolverhampton, plan Roberto de Zerbiego zadziałał. W pierwszej połowie Brighton zdominował rywali i nie musiał się za bardzo wysilać, żeby umieścić piłkę w siatce. Drużyna Julena Lopeteguiego popełniała proste błędy w defensywie. Dostało się nawet Matheusowi Nunesowi w pierwszej połowie. Portugalczyk dostosował się do poziomu prezentowanego przez całą drużynę w tym meczu. Strzelanie rozpoczęliśmy już w 6. minucie Deniz Undav zdobył swoją pierwszą bramkę w Premier League. 26-letniego niemieckiego napastnika wypatrzył Danny Welbeck. Podanie Anglika było tak świetne, że przeszło całą linię defensywy Brighton i trafiło do Undava, który dostawił stopę i wpakował piłkę do siatki. W 13. minucie piłkę w środkowej części pola stracił Matheus Nunes. Brighton wyprowadziło zabójczą kontrę, a jej egzekutorem był Pascal Gross. W 26. minucie Gross zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu po pięknym strzale z dystansu. Niemiecki pomocnik znowu trafił do siatki po wymianie podań z Julio Enciso. Gospodarze jeszcze bardziej dobili gości w 39. minucie. Estupinan wrzucił piłkę w pole karne z lewej strony boiska, a Welbeck wygrał pojedynek powietrzny i podwyższył wynik spotkania na 4:0.
2 - Aged 19 years and 96 days, Julio Enciso is the youngest South American player to assist two goals in a Premier League game. Bloom. pic.twitter.com/2diqKQbF2K
— OptaJoe (@OptaJoe) April 29, 2023
Wolverhampton na kolanach
Zmiany jakich dokonał Julen Lopetegui w drugiej połowie nie odmieniły losów spotkania. Toti, Hwang Hee-Chan oraz Collins pojawili się w miejsce Gomesa, Dawsona i Costy, ale nie pomogli swojemu zespołowi zatrzymać dalszych ataków Brighton. W 58. minucie spotkania szkoleniowiec Wolverhampton złapał się za głowę po piątek bramce dla Brighton. Jej autorem był Danny Welbeck, który drugi raz trafił do siatki w tym spotkaniu. Niesamowite jest to, że pomimo braku Caicedo, Mac Allistera oraz Mitomy w wyjściowym składzie, goście mieli tak dużą przewagę nad zawodnikami Wolverhampton. Tragiczne popołudnie dla "Wilków" trwało dalej. Wojciech Piela, komentator "Viaplay", nazwał widowisko na Amex Stadium "cyrkiem". W 66. minucie po kolejnym błędzie Matheusa Nunesa piłkę do siatki z łatwością skierował po raz drugi Deniz Undav. Niemiecki napastnik dołączył do klubu "2" w tym meczu, czyli do Pascala Grossa i Danny'ego Welbecka, którzy również ustrzelili dublet. Portal "Opta Joe" przekazała informacje, że w przeszłości tylko pięć razy zdarzyła się sytuacja, w której trzech zawodników z tej samej drużyny zdobyło co najmniej dwie bramki w meczu Premier League. W dalszej części gry Brighton miał jeszcze szanse na podwyższenie wyniku, ale zakończyło się na 6:0. Jest to najwyższe zwycięstwo Brighton w erze Premier League.
FT: AN INCREDIBLE ALBION WIN! 🔥
[6-0] 📲 https://t.co/S3j1TIedJv // #BHAFC 🔵⚪️ pic.twitter.com/6kAQ6m3OIA
— Brighton & Hove Albion (@OfficialBHAFC) April 29, 2023
29.04.2023 rok, 34. kolejka Premier League, Amex Stadium (Brighton)
Brighton - Wolves 6:0 (4:0)
Deniz Undav 6', 66', Pascal Gross 13', 26', Danny Welbeck 39' 58'
Brighton: Steele - Veltman (Caicedo 65'), Dunk, Webster, Estupinan - Gilmour, Gross, March (Buonanotte 56'), Undav (Ayari 80'), Enciso (Mac Allister 65') - Welbeck (Mitoma 56')
Wolverhampton Wanderers: Jose Sa - Semedo (Podence 45+1'), Dawson (Hwang Hee-Chan 46'), Kilman, Bueno, Joao Gomes (Toti 46'), Neves, Lemina, Matheus Nunes - Neto (Traore 83'), Costa (Collins 46')
Żółte kartki: Veltman
Sędzia: David Coote
-
Europejskie pucharyLKE: Legia rozbiła Dynamo (WIDEO)
Michał Szewczyk / 7 listopada 2024, 20:37
-
Liga NarodówBoniek: To autorska kadra Probierza, on lubi zaskakiwać
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 11:34
-
Arabia SaudyjskaSaudi Pro League: Cristiano Ronaldo trafi... do ligowego rywala?!
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 6:00
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Kolejna wpadka PSG. Trudna sytucja paryżan (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 0:11
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Tak kuriozalnego karnego jeszcze nie było (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 21:16
-
Arabia SaudyjskaOficjalnie: Tyle potrwa pauza Neymara
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 19:00