Premier League: Arsenal wygrywa mimo trudności, falstart Manchesteru United

Ciężki sobotni wieczór dla kandydatów do tzw. top six. Arsenal wygrywa z West Ham United po bramce w końcówce meczu. Z kolei Manchester United sensacyjnie przegrał z Crystal Palace.

Fenomenalne wejście w sezon zalicza Crystal Palace. Pewnie mało kto przypuszczał, że po dwóch kolejkach będą mieli komplet punktów. A tym razem pokonali faworyzowany Manchester United. Już pierwsze minuty pokazywały iż to będzie trudna przeprawa dla “Czerwonych Diabłów”. Szybko wynik otworzył Andros Townsend, który wykorzystał błędy wyraźnie zaspanej defensywy rywali. W 74. minucie było już 2:0 po goli Wilfieda Zahy z rzutu karnego. Nadzieję w serca kibiców Manchester wlał Donny van de Beek. Debiutant najlepiej zachował się przy sporym zamieszaniu w polu karnym przyjezdnych. Jednak chwilę później przeciwników dobił Zaha.

Manchester United – Crystal Palace 1:3

80′ van de Beek – 7′ A. Townsend, 74′ i 85′ Zaha 8

Manchester United: David de Gea – Timothy Fosu-Mensah (81′ Odion Ighalo), Victor Lindelof, Harry Maguire, Luke Shaw – Paul Pogba (67′ Donny van de Beek), Scott McTominay – Daniel James (46′ Mason Greenwood), Bruno Fernandes, Marcus Rashford – Anthony Martial

Crystal Palace: Vicente Guaita – Joel Ward, Cheikhou Kouyate, Mamadou Sakho, Tyrick Mitchell – Andros Townsend, James McArthur, James McCarthy (88′ Luka Milivojević), Jeffrey Schlupp (75′ Eberechi Eze) – Jordan Ayew (81′ Michy Batshuayi), Wilfired Zaha

Żółte kartki: Fosu-Mensah, Maguire – Ward

---

Pierwsze minuty meczu nie zapowiadały takich problemów dla Arsenalu. W 25. minucie Kanonierzy wyszli na prowadzenie po uderzeniu głową Alexandre Lacazetta. Francuz znakomicie wykorzystał dośrodkowanie Pierre-Emericka Aubameyanga. Jeszcze przed przerwą strzałem z bliska wyrównał Michail Antonio. Decydujący gol padł w 86. minucie autorstwa Edwarda Nketiaha. Wykorzystał on dokładne podanie Daniego Ceballosa. Nie był to udany mecz dla Łukasza Fabiańskiego, ale przy bramkach miał niewiele do powiedzenia. Wyraźnie zawiodła cała defensywa West Ham United.

Arsenal – West Ham United 2:1 (1:1)

Lacazette 28′, Nketiah 85′ – Antonio 45′

Arsenal: Bernd Leno – Rob Holding, Gabriel Magalhaes, Kieran Tierney – Hector Bellerin, Dani Ceballos, Granit Xhaka, Bukayo Saka (89′ David Luiz) – Willian (64′ Nicolas Pepe), Alexandre Lacazette (77′ Eddie Nketiah), Pierre-Emerick Aubameyang

West Ham: Łukasz Fabiański – Ryan Fredericks, Issa Diop, Angelo Ogbonna, Aaron Cresswell – Tomas Soucek, Declan Rice – Jarrod Bowen (83′ Andrij Jarmolenko), Pablo Fornals (89′ Sebastien Haller), Arthur Masuaku (90′ Felipe Anderson) – Michail Antonio

Żółte kartki: Fredericks (West Ham)