W meczu 1/8 finału Pucharu Polski Stal Stalowa Wola przegrała przed własną publicznością z Zawiszą Bydgoszcz 1:2. Bramki dla zwycięzców zdobyli Mica oraz Kamil Drygas. Honorowe trafienie dla gospodarzy zanotował Dawid Jabłoński.

Stal Stalowa Wola to aktualnie dziewiąta drużyna drugiej ligi. Faworytem tego pojedynku wydawał się być zatem spadkowicz z Ekstraklasy. To właśnie bydgoszczanie stworzyli pierwszą dogodną okazję do zdobycia gola. W 9. minucie po składnej zespołowej akcji strzał oddał Mica, ale bardzo dobrą interwencją popisał się Tomasz Wietecha.
Kilka minut później portugalski pomocnik stanął przed kolejną szansę. Po jego uderzeniu piłka po odbiciu przez Wietechę zmierzała do celu, ale z linii bramkowej wybił ją Michał Kachniarz.
Mica dopiął wreszcie swego w 28. minucie. Maciej Kona idealnie zagrał piłkę do wbiegającego w pole karne Portugalczyka, a ten lekkim technicznym uderzeniem skierował futbolówkę do siatki.
W końcówce pierwszej odsłony groźne akcje przeprowadzili gospodarze. Najpierw po dośrodkowaniu Marcina Kowalskiego z lewej strony boiska piłka trafiła do Dawida Przezaka, a ten z kilku metrów spudłował. Chwilę później w polu karnym Zawiszy Kona zagrał piłkę ręką, ale sędzia nie podyktował rzutu karnego dla Stali. Do przerwy Stal – Zawisza 0:1.

Drugą połowę spotkania od mocnego uderzenia rozpoczęli goście. W 48. minucie Mica kapitalnie zagrał piętą do wbiegającego na czystą pozycję Kamila Drygasa, a ten mocnym strzałem z bliska pokonał Wietechę.
Stal próbowała szybko odpowiedzieć. Indywidualną akcją popisał się wprowadzony w przerwie Tomasz Płonka, ale jego strzał obronił Damian Węglarz.
Stalówka atakowała coraz odważniej, próbując odrobić straty. W 66. minucie znów z lewego skrzydła dośrodkował Kowalski, tym razem piłka trafiła do Przemysława Oziębały, który jednak nie trafił czysto w piłkę i wynik pozostał bez zmian.
Wreszcie gospodarzom udało się strzelić kontaktowego gola. Na dziesięć minut przed końcem spotkania po strzale Dawida Jabłońskiego piłkę wybijał Krzysztof Nykiel, ale znajdowała się ona już za linią bramkową.
Stal kończyła to spotkanie w osłabieniu. W 89. minucie meczu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył kapitan Radosław Mikołajczak. Wynik spotkania już się nie zmienił. Zawisza awansował do ćwierćfinału, w którym zmierzy się ze zwycięzcą meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała – Śląsk Wrocław.

16 września 2015, Stalowa Wola
Stal Stalowa Wola – Zawisza Bydgoszcz 1:2 (0:1)
Bramki:
0:1 – Mica – 28′
0:2 – Kamil Drygas – 48′
1:2 – Dawid Jabłoński – 80′

Żółte kartki:
Bogacz (Stal)
Mikołajczak (Stal)
Giel (Stal)
Lewicki (Zawisza)
Smektała (Zawisza)

Czerwona kartka:
Mikołajczak (Stal, 89′ – za drugą żółtą)

Sędzia:
Mateusz Złotnicki (Lublin)

Składy:
Stal Stalowa Wola: Tomasz Wietecha – Adrian Bartkiewicz, Michał Bogacz, Michał Kachniarz, Marcin Kowalski – Damian Łanucha (70, Dawid Jabłoński), Mateusz Jagiełło (46, Paweł Giel), Michał Mistrzyk, Przemysław Oziębała, Radosław Mikołajczak – Dawid Przezak (46, Tomasz Płonka).
Trener: Jaromir Wieprzęć
Zawisza Bydgoszcz: Damian Węglarz – Sebastian Kamiński, Tomasz Wełnicki, Piotr Stawarczyk, Krzysztof Nykiel – Maciej Kona (82, Michał Cywiński), Kamil Drygas, Mica (59, Sylwester Patejuk), Jakub Smektała, Jakub Łukowski – Szymon Lewicki (67, Giorgi Alawerdaszwili).
Trener: Daniel Osiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.