Polskie kluby na ratunek Mariuszowi Stępińskiemu. Najlepszy strzelec Omonii Nikozja na wygnaniu
Mariusz Stępiński znajduje się w kręgu zainteresowań ekstraklasowych klubów.
Słabo wyszło, tym bardziej, że w zespole jest dwóch polskich piłkarzy. Transparent o takiej treści nie powinien zostać wywieszony. Ludzie, którzy to zrobili, nie są – moim zdaniem – do końca świadomi historii, nie są wyedukowani, nie wiedzą, jak było naprawdę. Nikt normalny nie wywiesza takiego transparentu. Takie zachowania należy stanowczo potępić i trzeba o tym mówić
Tak Mariusz Stępiński w rozmowie z TVP Sport skomentował oprawę kibiców Omonii Nikozja w meczu z Legią Warszawa w Lidze Konferencji Europy. Fanatycy cypryjskiej drużyny na banerze umieścili napis mówiący o tym, że Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę.
Efekt?
Bez występu w Omonii od czterech spotkań.
Wychodzi na to, że polski napastnik nie ma już czego szukać na Cyprze. Sytuację tę wykorzystać chcą kluby Ekstraklasy. Lech Poznań, Raków Częstochowa i Motor Lublin przyglądają się graczowi i są gotowi zimą przeprowadzić ten transfer.
W tym sezonie Stępiński rozegrał 18 spotkań, w których strzelił aż dziesięć goli. Jest najlepszym strzelcem Omonii, jednak wszystko wskazuje na to, że niebawem jego przygoda z cypryjskim futbolem się zakończy.
źródło: Piotr Koźmiński / goal.pl
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
EkstraklasaOficjalnie: João Peglow odchodzi z Radomiaka. Kierunek MLS
Victoria Gierula / 16 grudnia 2024, 18:48
-
Ligue 1Ligue 1: Błysk Frankowskiego. Polak został doceniony
Kamil Gieroba / 16 grudnia 2024, 10:49
-
PolecanePremier League: Derby dla Manchesteru United. Odwrócili losy meczu w końcówce!
Karolina Kurek / 15 grudnia 2024, 19:32
-
AktualnościPiłkarz Cracovii z nadziejami przed meczem z Polską: Liczyłem na to, że trafimy do tej samej grupy
Michał Szewczyk / 15 grudnia 2024, 15:07