Polski talent zmieni klub? W kolejce kluby z Hiszpanii i Włoch

Młodzi polscy zawodnicy stali się w ostatnim czasie łakomym kąskiem dla klubów z Europy. W topowych ligach pojawia się co raz więcej reprezentantów biało-czerwonych barw. Wkrótce może do nich dołączyć Sebastian Szymański.

Były zawodnik Legii Warszawa przez rozpoczęciem poprzedniego sezonu przeniósł się znad Wisły do Dynama Moskwa. Początki pomocnika w nowym klubie były dość przeciętne. Szymański był chwalony za duże umiejętności, ale ubogo wyglądały jego statystyki strzelonych bramek i zanotowanych asyst. W obecnych rozgrywkach wiele się jednak zmieniło.

Polak gra bardzo często w środku pomocy i to przekłada się na bardzo dobre występy. W tym sezonie rozegrał on już 12 meczów w lidze rosyjskiej, w których strzelił jednego gola i aż pięciokrotnie posyłał ostatnie podanie do kolegi z drużyny. W ostatnim spotkaniu Dynama z drużyną z Soczi (3:1) zdobył nawet tytuł gracza meczu. Nic więc dziwnego, że zwrócił on uwagę klubów z topowych lig.

Zapytania z topu

– Rozkręca, widać to gołym okiem. Tamten sezon był dla niego bardzo trudny. Miał pecha, długo nie mógł strzelić gola, obijał słupki, kibice śmiali się, że nigdy nie trafi do siatki. Aż w końcu się przełamał. W mojej ocenie w przyszłym roku Polak może z Dynama odejść. Jeśli dalej będzie się tak rozwijał, to po mistrzostwach Europy zmieni klub. Pracowałem w Dynamie, mam tam świetne kontakty i wiem, że nawet niedawno pytały o niego kluby z Hiszpanii oraz Włoch – powiedział w rozmowie z Interią Roman Oreszczuk, komentator rosyjskiej telewizji Match Tv.

Szymański jest ważnym elementem reprezentacji Polski i selekcjoner Jerzy Brzęczek często korzysta z jego umiejętności. Wiele wskazuje na to, że pomocnik pojedzie na Mistrzostwa Europy i to właśnie tam może wywalczyć sobie bilet do europejskiego topu.