Pogoń Szczecin – Lech Poznań typy bukmacherskie, kursy i zakłady (26.02.2022)

W sobotnie popołudnie dojdzie do hitu 23. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Lider rozgrywek Pogoń Szczecin podejmie wicelidera Lecha Poznań. Zapraszamy na analizę oraz zapowiedź tego spotkania pod kątem zakładów bukmacherskich…

Zapowiedź i analiza meczu Pogoń Szczecin - Lech Poznań

Jesienią w Poznaniu padł remis 1:1 i myślę, że taki wynik by zadowolił obie strony, gdyż "Portowcy" utrzymali by pierwsze miejsce, a Poznaniacy nie mieliby większej straty punktowej do lidera rozgrywek.
Granatowo-Bordowi bardzo dobrze weszli w nowy rok. Jako jedyni mają komplet punktów, a to między innymi zasługa nowego zawodnika Vahan Bichakhchyan. Ormianin w każdym z tych meczów zdobył bramkę, a w dwóch na wagę zwycięstwa. Natomiast "Kolejorz" najpierw stracił dwa punkty w Krakowie z Cracovią, z którą wygrywał już 3:1, następnie rozgromił przed własną publicznością Bruk-Bet Termalicę Nieciecza, by w minionej kolejce przegrać 0:1 w Gdańsku z miejscową Lechią. Tak więc można powiedzieć, że w Lechu aż potrójne kłopoty. Po pierwsze "Pyry" mają problem z grą na wyjazdach. W trzech ostatnich meczach zdobyli raptem jeden punkcik. Drugi problem to koncentracja. Lechici tracą gole w końcówkach. W stolicy Małopolski w doliczonym czasie gry, a w Trójmieście w 86. minucie. Trzeci kłopot to wejście w nowy 2022 rok. Można powiedzieć, że "Poznańska Lokomotywa" nie ruszyła, gdyż cztery punkty w trzech meczach, to jak na lidera oraz klub z aspiracjami na mistrza to jednak za mało. Tym bardziej, że się ma grupę pościgową w postaci czterech klubów. Bardzo możliwe, że jeśli Lech przegra, to wypadnie z TOP3, o czym nikt w Polsce nie myślał przed wznowieniem rundy wiosennej.

Nieobecni

Niby Maciej Skorża ma mniejszy ból głowy od szkoleniowca Pogoni, bo kontuzjowani są tylko Artur Sobiech oraz Mikael Ishak. Jednak obaj to napastnicy, którzy razem zdobyli trzynaście goli i zaliczyli cztery asysty. "Duma Wilkopolski" wypożyczyła z niemieckiej Fortuny Dawida Kubackiego, ale siedmiokrotny reprezentant Polski nie jest nawet cieniem samego siebie z okresu, kiedy wyjeżdżał z polskiej Ekstraklasy zawojować świat.
Z kolei Kosta Runjaic nie będzie mógł skorzystać z czterech piłkarzy (Kacper Smoliński, Mateusz Malec, Alexander Gorgon oraz Konstantinos Triantafyllopoulos).