blank
fot.
Udostępnij:

Podsumowanie 4 kolejki Premier League

W ubiegłą niedzielę dobiegła końca 4 kolejka angielskiej Barclays Premier League. W ten weekend byliśmy świadkami wielu niespodzianek. Liverpool dostał potężne lanie od West Hamu przegrywając na Anfield 0:3, Chelsea przegrała przed własną publicznością z Crystal Palace, a Manchester United uległ Swansea na Liberty Stadium 1:2. Oprócz tych spotkań, oglądaliśmy jednak wiele więcej ciekawych spotkań. Zobaczcie sami.

Pierwszym meczem 4 kolejki Premier League sezonu 2015/16, było spotkanie pomiędzy Newcastle United a Arsenalem na St. James' Park. Te spotkania zawsze przynoszą nam sporo emocji, tak więc i tym razem liczyliśmy na ciekawy pojedynek. Mecz był całkiem interesujący, a "Kanonierzy" skromnie pokonali zespół "Srok" 1:0 po samobójczym golu Fabricio Colocciniego. Warto dodać, że piłkarze Newcastle przez dłuższą część meczu grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Mitrovicia. O godzinie 16:00 oglądaliśmy równocześnie aż 6 spotkań. Szczególnie interesująco zapowiadał się derbowy pojedynek na Stamford Bridge pomiędzy Chelsea a Crystal Palace. W poprzednim sezonie "The Blues" dwukrotnie pokonali zespół z Selhurst Park, tak więc i tym razem liczyli na trzy punkty, jednak podopiecznych Jose Mourinho czekała niemiła niespodzianka. "Orły" Alana Pardew pokonały mistrzów 2:1 po golach Sako i Warda i zdobyły cenny komplet punktów. Honorowego gola dla Chelsea zdobył Radamel Falcao. Był to pierwszy gol Kolumbijczyka w barwach tego klubu. Warto również dodać, że była to pierwsza domowa porażka "The Blues" w lidze od 19 kwietnia 2014 roku, kiedy to przegrali z Sunderlandem 1:2. W innych meczach również było bardzo ciekawie. Liverpool dostał potężne baty od West Hamu przegrywając aż 0:3 przed własną publicznością. Była to pierwsza porażka i pierwsze stracone bramki "The Reds" w tym sezonie. Lider tabeli Manchester City pokonał u siebie Watford 2:0 i po 4 kolejkach ma na swoim koncie komplet punktów i wciąż nie stracił gola. Aston Villa zremisowała z Sunderlandem 2:2, Bounremouth podzielił się punktami z Leicester remisując 1:1, a Stoke City przegrało z West Bromwich 0:1. Ostatnim sobotnim spotkaniem był pojedynek Tottenhamu z Evertonem na White Hart Lane. Pomimo wysokich oczekiwań ten mecz nas nieco rozczarował. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Najlepszą sytuację na zdobycie gola miał napastnik "Kogutów" Harry Kane.

W niedzielę byliśmy świadkami dwóch spotkań. Najpierw o godzinie 14:30 byliśmy na St. Mary's Stadium, gdzie Southampton podejmowało beniaminka Norwich City. "Święci" liczyli w tym meczu na pierwsze zwycięstwo w sezonie i ta sztuka im się udała. Podopieczni Ronalda Koemana pewnie ograli "Kanarki" aż 3:0. Bramki dla ekipy Southampton strzelali Dusan Tadić, który trafił dwukrotnie oraz Grazziano Pelle. Ostatni mecz tej serii spotkań zapowiadał się naprawdę emocjonująco. Na Liberty Stadium Swansea City mierzyło się z Manchesterem United. "Czerwone Diabły" chciały zmazać plamy z poprzedniego sezonu i zemścić się na drużynie "Łabędzi". W poprzednim sezonie Manchester United dwukrotnie przegrał ze Swansea 2:1. Nie inaczej było i tym razem. Pomimo prowadzenia drużyny z Old Trafford 1:0 po golu Juana Maty, podopieczni Gary'ego Monka wygrali 2:1 po golach Andre Ayew i Bafetimbiego Gomisa. Swansea znów góruje nad Manchesterem.

Oto wszystkie wyniki 4 kolejki Premier League:

SOBOTA – 29.08.2015

Newcastle United – Arsenal (0:1) - (13:45)
Bournemouth – Leicester City (1:1) - (16:00)
Aston Villa – Sunderland (2:2) - (16:00)
Chelsea – Crystal Palace (1:2) - (16:00)
Liverpool – West Ham United (0:3) - (16:00)
Manchester City – Watford (2:0) - (16:00)
Stoke City – West Bromwich Albion (0:1) - (16:00)
Tottenham Hotspur – Everton (0:0) - (18:30)

NIEDZIELA – 30.08.2015

Southampton – Norwich City (3:0) - (14:30)
Swansea City – Manchester United (2:1) - (17:00)

premier

 


Avatar
Data publikacji: 3 września 2015, 15:41
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.