W minioną niedzielę dobiegła końca 23 kolejka angielskiej Barclays Premier League. Trzeba przyznać, że poprzedni weekend na angielskich boiskach był niezwykle emocjonujący i na pewno na długo zapadnie nam w pamięci. Po niespełna 23 latach doczekaliśmy się pierwszej bramki w wykonaniu Polaka w Premier League, oglądaliśmy wysokie zwycięstwo Arsenalu nad Aston Villą aż 5:0, a także byliśmy świadkami wielkiego hitu pomiędzy Chelsea a Manchesterem City. Wydarzenia te to jednak tylko namiastka tego co działo się 23 serii spotkań angielskiej Ekstraklasy, a działo się o wiele więcej. Zobaczcie sami.

Pierwszym spotkaniem 23 kolejki Premier League była potyczka broniącego się przed spadkiem – Hull City z Newcastle United na KC Stadium. Podopieczni Steve’a Bruce’a są obecnie w fatalnej sytuacji i w starciu ze “Srokami” liczyli na komplet, jednak przyjezdni z St James’ Park nie pozostawili “Tygrysom” żadnych złudzeń. Newcastle pewnie zwyciężyło 3:0 po bramkach Remy’ego Cabelli, Sami’ego Ameobi i Yoana Gouffran. Po tej wygranej “The Magpies” mogą być co raz bardziej spokojni o swoją przyszłość w angielskiej elicie. O godzinie 16:00 byliśmy świadkami aż 6 spotkań. Jednym z ciekawszych meczy, które odbyły się o tej porze było starcie Manchesteru United z ostatnim w tabeli Leicester City. Dlaczego najciekawszym skoro trzecia ekipa w tabeli mierzyła się z ostatnią? Niby “Czerwone Diabły” były stu-procentowym faworytem do zwycięstwa, jednak kibice klubu z Old Trafford przed sobotnią potyczką z “Lisami” pamiętali o wrześniowej porażce na King Power Stadium 5:3 właśnie z tym rywalem, dlatego do tego meczu podopieczni Louisa Van Gaala podchodzili bardzo ostrożnie, jednak ich celem w tym meczu były głównie trzy punkty, a także rewanż za pierwszą porażkę. Plan “Red Devils” został zrealizowany w stu procentach. Manchester United pokonał Leicester 3:1 po bramkach Van Persiego, Falcao i samobóju Morgana, jednak w tym meczu oprócz zwycięstwa “Czerwonych Diabłów” nadeszła długo wyczekiwana przez Polaków chwila, bowiem Marcin Wasilewski zdobył honorowego gola dla “Lisów” i była to pierwsza bramka Polaka w Premier League od 23 lat. Autorem poprzedniej był grający wówczas dla Evertonu – Robert Warzycha. Oprócz spotkania Manchesteru United z Leicester oglądaliśmy jeszcze inne ciekawe pojedynki. Liverpool wygrał z West Ham United na Anfield 2:0 a swojego pierwszego gola i to w pierwszym meczu po kontuzji zdobył Daniel Sturridge, Everton skromnie wygrał na Selhurst Park z Crystal Palace 1:0, Tottenham odniósł wysokie wyjazdowe zwycięstwo 3:0 nad West Bromwich, Sunderland wygrał z Burnley 2:0, a Stoke City przed własną publicznością ograło QPR 3:1. Wieczorem na Stamford Bridge byliśmy świadkami wielkiego hitu tej kolejki, bowiem zmierzyły się ze sobą dwie drużyny zacięcie walczące o mistrzostwo Anglii Chelsea i Manchester City. “The Citizens” przed tym meczem mieli już 5 punktów straty do ekipy Jose Mourinho, dlatego zespół z błękitnej części Manchesteru nie mógł sobie pozwolić na stratę punktów, jeżeli chce obronić swój tytuł. Mecz zakończył się remisem 1:1, a bramki strzelali Loic Remy oraz David Silva. Ten rezultat jest zdecydowanie bardziej korzystny dla “The Blues”, natomiast piłkarze Manchesteru City już czują, że mistrzostwo powoli wymyka im się z rąk.

W niedzielę byliśmy świadkami dwóch ostatnich spotkań 23 kolejki Premier League. Pierwszym z nich był pojedynek Arsenalu z Aston Villą na Emirates Stadium. “Kanonierzy” w tym meczu liczyli tylko i wyłącznie na komplet punktów, natomiast piłkarze “The Villans” wierzyli, że mogą wywieźć z północnego Londynu cenne oczka, bowiem w poprzednim sezonu Aston Villa wygrała na The Emirates 3:1. Tym razem podopieczni Paula Lamberta nie mieli czego szukać na obiekcie “The Gunners”. Podopieczni Arsene Wengera rozbili Aston Villę 5:0 po bramkach Oliviera Giroud, Mesuta Ozila, Theo Walcotta, Santiego Cazorli oraz Hectora Bellerina. Bellerin zdobył w tym meczu swojego pierwszego gola w barwach Arsenalu, natomiast Walcott strzelił pierwszą bramkę w Premier League od 1 stycznia 2014 roku. Po tym spotkaniu “Kanonierzy” z pewnością nabiorą większej wiary w siebie i mogą jeszcze powalczyć o pierwszą trójkę, jednak nie będzie to łatwe zadanie, z kolei “The Villans” muszą wziąć się w garść jeżeli chcą utrzymać się w angielskiej Ekstraklasie. W ostatnim pojedynku tej serii spotkań Southampton gościło Swansea City. Trzeci w tabeli zespół “Świętych” idzie w tym sezonie jak burza i jeżeli tak dalej będzie grać ekipa Ronalda Koemana to niewykluczone, że w przyszłym sezonie będziemy oglądać “The Saints” w europejskich pucharach, jednak niedzielna potyczka z “Łabędziami” nie wypaliła. Mimo dobrej gry Southampton goście z Walii zdobyli komplet punktów wygrywając 1:0 po bramce Jonjo Shelveya. Porażka ze Swansea zepchnęła “Świętych” na 4 miejsce, natomiast ich miejsce na podium zajął Manchester United.

Oto wszystkie wyniki 23 kolejki Premier League:

SOBOTA – 31.01.2015

Hull City – Newcastle United (0:3) – (13:45)
Crystal Palace – Everton (0:1) – (16:00)
Liverpool – West Ham United (2:0) – (16:00)
Manchester United – Leicester City (3:1) – (16:00)
Stoke City – Queens Park Rangers (3:1) – (16:00)
Sunderland – Burnley (2:0) – (16:00)
West Bromwich Albion – Tottenham Hotspur (0:3) – (16:00)
Chelsea – Manchester City (1:1) – (18:30)

NIEDZIELA – 01.02.2015

Arsenal – Aston Villa (5:0) – (14:30)
Southampton – Swansea City (0:1) – (17:00)

premier


x