Podsumowanie 11. kolejki Fortuna 1 Ligi
Na czele stawki umacnia się łódzki Widzew, tuż za nim Korona Kielce.
Miedź Legnica - Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:2 (1:0)
Podbeskidzie kapitalnie zaczęło spotkanie w Legnicy. W 7. minucie Kacper Gach strzałem z dystansu otworzył wynik. Później jednak to gospodarze doszli do głosu. W 28. minucie Bruno Garcia po kiksie swojego kolegi w polu karnym Podbeskidzia, skierował futbolówkę do bramki. Jeszcze przed przerwą na prowadzenie wyszła Miedź, bo Maxime Dominguez wykorzystał niepewną interwencją Martina Polacka i popisałem się strzałem pod poprzeczkę. Po przerwie to goście częściej byli przy piłce i wydawało się, że są bliscy wyrównania, jednak w 82. minucie drugiego gola zdobył Dominguez, a w 85. minucie trzy punkty zapewnił Chuca. W samej końcówce Podbeskidzie zdobyło drugiego gola, jednak od razu po tym trafieniu sędzia od razu zakończył spotkanie.
ŁKS Łódź - Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:0)
W pierwszej połowie kibice oglądali naprawdę dobre widowisko. Obie drużyny starały się grać ofensywnie, a dużo pracy mieli bramkarze. W 27. minucie Patryk Bryła zdecydował się na uderzenie, a piłka trafiła w poprzeczkę. Przed przerwą po uderzeniu Wojciecha Szumilasa dobrze interweniował Marek Kozioł, który wcześniej popełnił błąd przy wyprowadzaniu piłki, jednak ostatecznie futbolówka nie trafiła do bramki. W 57. minucie przewrotką uderzał Radaszkiewicz, jednak nieskutecznie. Pod koniec meczu indywidualną akcją w polu karnym popisał się Szymon Sobczak, którego faulował Jakub Tosik. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany, który uderzył w taki sposób, że piłka odbiła się od poprzeczki, odbiła od murawy i wyszła do gry. Ostatecznie przy próbie wybicia piłki ŁKS wpakował futbolówkę do własnej bramki, jednak powtórki pokazały, że piłka przekroczyła linie pełnym obwodem już przy strzale Sobczaka.
Puszcza Niepołomice - Widzew Łódź 0:1 (0:1)
Po trudnym meczu, Widzew Łódź wywiózł komplet punktów z Niepołomic. Od początku spotkania goście byli stroną dominującą, częściej utrzymywali się przy piłce i starali się grać w ataku pozycyjnym. Po kapitalnym podaniu Letniowskiego w sytuacji sam na sam znalazł się Paweł Zieliński, który jednak musiał uznać wyższość golkipera Puszczy. W 32. minucie w pole karne dośrodkował Letniowski, a głową uderzył Krystian Nowak, który otworzył wynik meczu. Puszcza swojej szansy szukała po stałych fragmentach gry, ale w końcówce bardzo mocno naciskała na rywali w ataku pozycyjnym. Trzy kapitalne interwencje zanotował Jakub Wrąbel, a w samej końcówce Paweł Tomczyk z Widzewa po kontrze wywalczył rzut karny i czerwoną kartkę dla rywala. Do piłki podszedł sam poszkodowany, lecz Kobylak obronił uderzenie. Puszcza miała jeszcze kilkadziesiąt sekund, żeby wyrównać, jednak to się im nie udało.
Korona Kielce - Chrobry Głogów 2:2 (1:1
Drugi remis z rzędu zanotowała Korona Kielce. Gospodarze prowadzili w 30. minucie po indywidualnej akcji Dawida Błanika. Szybko wyrównali jednak goście za sprawą Lebedyńskiego, który po dośrodkowaniu uderzył piętką i piłka po rykoszecie wpadła do bramki. Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, ale tym razem wyrównali podopieczni Dominika Nowaka. To dla Korony drugi remis z rzędu.
Apklan Resovia Rzeszów - Sandecja Nowy Sącz 0:1 (0:1)
Czwartą porażkę z rzędu zanotowała Resovia. Tym razem drużyna z Rzeszowa przegrała z Sandecją Nowy Sącz. Podopieczni Dariusza Dudka w 36. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą strzału z dystansu Bartłomieja Kasprzaka. Do końca meczu wynik już się nie zmienił i Sandecja umocniła się w strefie barażowej. Resovia z kolei wciąż pozostaje na dole ligowej tabeli.
GKS Tychy - Odra Opole 2:1 (1:0)
Tyszanie zanotowali drugą wygraną z rzędu i czwartą w ostatnich pięciu spotkaniach. Podopieczni Artura Derbina wyszli na prowadzenie w 22. minucie, kiedy to Łukasz Grzeszczyk uderzył pod poprzeczkę. Odra wyrównała w drugiej połowie, kiedy to zagotowało się w polu karnym Konrada Jałochy i ostatecznie futbolówkę głową do bramki wstrzelił Mateusz Marzec. W samej końcówce gospodarze mieli rzut karny, a odpowiedzialność na swoje barki wziął Łukasz Grzeszczyk, który skompletował dublet.
Górnik Polkowice - Skra Częstochowa 0:0
Beniaminkowie Fortuna 1 Ligi podzielili się w niedziele popołudnie punktami. W pierwszej połowie żadna z drużyn nie stworzyła żadnych klarownych sytuacji, a po przerwie najbardziej aktywny wśród gospodarzy był Mateusz Piątkowski. Jego podania nie wykorzystał Jakub Sypek, a kilka chwil później napastnik Górnika minimalnie minął się z piłką i nie wykorzystał dośrodkowania w pole karne. Dla Górnika był to już szósty remis w tym sezonie.
GKS Katowice - Stomil Olsztyn 2:1 (0:0)
W ważnym meczu dla układów dolnych rejonów tabeli z wygranej cieszyli się gospodarze. Wszystkie gole padły po przerwie. W 47. minucie Danian Pavlas otworzył wynik meczu, ale 13 minut później goście wyrównali. W 80. minucie gola zdobył Filip Szymczak, jednak sędzia ostatecznie nie uznał tego trafienia. Gospodarze dopięli swojego w samej końcówce, kiedy to Bartosz Jaroszek zapewnił swojej drużynie pierwsze zwycięstwo od sierpnia.
GKS Jastrzębie - Arka Gdynia 1:5 (0:1)
Faworytem tego starcia była gdyńska Arka, która udokumentowała swoją przewagę na boisku golem z 36. minuty. Maciej Rosołek dopadł do piłki i z najbliższej odległości ulokował ją w siatce. Karol Czubak podwyższył prowadzenie Arki, a trzecią bramkę dla gdynian zdobył Hubert Adamczyk. Jastrzębianie zdobyli bramkę honorową, ale w końcówce ponownie gdynianie dwukrotnie pokonali bramkarza gospodarzy (którzy końcówkę grali w osłabieniu po kontuzji Kulawiaka i wykorzystaniu limitu zmian) i to oni zgarniają komplet punktów.
źródło: Informacja prasowa, 1liga.org /
-
Liga Konferencji Europy"To dramat" – "Nieznani Sprawcy" krytykują wydarzenia podczas meczu Legia - Dynamo
Kamil Gieroba / 8 listopada 2024, 13:26
-
1 Liga PolskaWisła Kraków rozwiązuje kontrakt z pomocnikiem
Kamil Gieroba / 8 listopada 2024, 12:53
-
Liga NarodówBoniek: To autorska kadra Probierza, on lubi zaskakiwać
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 11:34
-
Arabia SaudyjskaSaudi Pro League: Cristiano Ronaldo trafi... do ligowego rywala?!
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 6:00
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Kolejna wpadka PSG. Trudna sytucja paryżan (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 0:11
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Tak kuriozalnego karnego jeszcze nie było (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 21:16