fot.
Udostępnij:

Pod lupą: Liga Mistrzów 2014/15 (odc.13)

Po ponad dwóch miesiącach przerwy, w końcu nadeszła ta długo wyczekiwana przez wszystkich chwila. Już dziś wieczorem rozpocznie się faza pucharowa Liga Mistrzów sezonu 2014/15. W walce o Puchar Europy pozostało już tylko 16 najlepszych drużyn Starego Kontynentu, wśród nich są takie znane marki i zarazem faworyci jak obrońca trofeum - Real Madryt, Bayern Monachium, FC Barcelona czy Chelsea Londyn, jednak są również takie drużyny, których zbytnio nie wymawia się w gronie faworytów do mistrzostwa np. Monaco czy FC Basel. Z pewnością przez najbliższe 3~4 miesiące będzie ciekawie, bowiem droga do Berlina, gdzie odbędzie się tegoroczny finał LM jest długa i wyboista, zatem możemy być niemal pewni, że na brak emocji nie będziemy mogli narzekać.

Już dzisiaj odbędą się pierwsze 2 mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów. W Paryżu na Parc des Princes obecny mistrz Francji - Paris Saint-Germain podejmie zdobywcę Pucharu Europy z 2012 roku - Chelsea Londyn. W poprzednim sezonie rozgrywek LM doszło już do takiej tej rywalizacji w ćwierćfinale. Wówczas w Paryżu lepsza okazała się drużna PSG wygrywając 3:1, jednak w Londynie na Stamford Bridge "The Blues" wygrali 2:0 i to oni dzięki bramce zdobytej na wyjeździe awansowali do półfinału. Trzeba przyznać, że ten pojedynek zapowiada się niezwykle ciekawie. PSG ostatnio nie radzi sobie najlepiej w swojej lidze, z kolei Chelsea gra niemal doskonale i zajmuje 1 miejsce w tabeli z przewagą 7 oczek nad wiceliderem - Manchesterem City, tak więc będzie interesująco. Spotkanie PSG - Chelsea już dziś o godzinie 20:45 na Canal+Sport. O tej samej porze odbędzie się również drugi mecz fazy pucharowej. Z powodu konfliktu Ukraińsko-Rosyjskiego, dość nietypowo bo we Lwowie odbędzie się pojedynek Szachtaru Donieck z jednym z faworytów do zwycięstwa w tych rozgrywkach - Bayernem Monachium. Faworytem tego dwumeczu jest oczywiście ekipa z Bawarii, jednak nikt nie powiedział, że zespół mistrza Ukrainy będzie łatwym rywalem dla drużyny Pepa Guardioli, tak więc na ten mecz również warto zwrócić uwagę. Transmisja tego meczu odbędzie się na nSport+.

Tak jak to będzie w przypadku meczu PSG - Chelsea, tak samo jutro będziemy świadkami powtórki z rozrywki, bowiem na Veltins Arenie, podobnie jak rok temu znowu będziemy świadkami pojedynku Schalke - Real. Z pewnością wielu pamięta klęskę ekipy z Gelsenkirchen i to na własnym stadionie z ekipą "Królewskich" 1:6, trzeba przyznać, że nawet piękna bramka Huntellara, była marnym pocieszeniem dla piłkarzy i kibiców klubu z Zagłębia Ruhry. W rewanżu na Estadio Santiago Bernabeu padł wynik 3:1 dla Realu i to zespół Carlo Ancellotiego awansował do kolejnej rundy, a później wygrał długo wyczekiwany przez kibiców Realu dziesiąty Puchar Europy. Jak będzie w tym roku? Czy piłkarzy Schalke stać na rewanż na Realu? Czy to "Królewscy" ponownie będą triumfować? Spotkanie Schalke 04 - Real Madryt już jutro TVP 1 i Canal+Sport. Drugim jutrzejszym meczem będzie pojedynek FC Basel z FC Porto na St. Jakob Park. Będzie to pojedynek dwóch ekip, które nie są zbytnio wymieniane w gronie faworytów do zdobycia głównego trofeum, jednak już wiadomo, że jedna z tych drużyn awansuje do ćwierćfinału. Kto to będzie? Być może połowę odpowiedzi na to pytanie poznamy już jutro wieczorem. Mecz Basel - Porto będzie można obejrzeć na nSport+.

Oto wszystkie mecze Ligi Mistrzów – (17-18.02.2015)

WTOREK - 17.02.2015

Paris Saint-Germain - Chelsea (20:45) - (Canal+Sport HD)
Szachtar Donieck - Bayern Monachium (20:45) - (nSport+ HD)

ŚRODA - 18.02.2015

Schalke 04 - Real Madryt (20:45) - (TVP 1, Canal+Sport HD)
Basel - Porto (20:45) - (nSport+ HD)

Berlin 2015 UCL


Avatar
Data publikacji: 17 lutego 2015, 17:46
Zobacz również