Plusy i Minusy Tygodnia (11.01.2015 – 17.01.2015)

pilkarskiswiat.com

Dzisiaj wtorek, a to oznacza, że przyszedł czas na kolejny wpis pod tytułem „Plusy i Minusy Tygodnia”. Tym razem przygotowałem dla Państwa dwie wiadomości. Kamil Radomski, witam i zapraszam do lektury .

Zanim jednak przejdę do komentowania poszczególnych wydarzeń najpierw według tradycji w telegraficznym skrócie przedstawię dobre i złe informacje z ubiegłego tygodnia.

plusy:
– Bramki Polaków na europejskich boiskach.

minusy:
– Kpina PZPN-u.

Komentarz

To mój piąty artykuł pt. “Plusy i Minusy Tygodnia”. I proszę sobie wyobrazić, że za każdym razem chwalę polskich piłkarzy grających na co dzień zza granicą za skuteczność.
Dwunastego stycznia Michał Żyro w swoim ligowym debiucie w Wolverhampton strzelił dwie bramki. Dzień później Patryk Tuszyński zdobył bramkę w Pucharze Turcji. Szesnastego stycznia na listę strzelców wpisało się dwóch Polaków – w Anglii swoją kolejną bramkę w ciągu tygodnia zaliczył Michał Żyro, a we Francji Kamil Grosicki. Następnego dnia przyszła informacja z Grecji, gdzie swoją premierową bramkę zdobył Radosław Majewski.
Dzisiaj na dłużej zatrzymam się przy graczu Wolverhampton. 23-latek w swoim nowym klubie wystawiany jest na szpicy, a w Legii bywało z tym różnie. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Czterokrotny reprezentant Polski w dwóch pierwszych meczach zdobył trzy bramki. Wiem, że to, co teraz napiszę może się dla niektórych czytelników wydawać i głupie i śmieszne, ale uważam, że “Żiru” może w Anglii piłkarsko dorosnąć na tyle, by w niedalekiej przyszłości konkurować i z Milikiem i z Lewandowskim. Kto wie, może za 2-3 lata polska piłka będzie nie tylko znana ze szkoły bramkarskiej, ale również i ze snajperskiej? Kto wie.

W dniu 14 stycznia 2016 roku Komisja Dyscyplinarna PZPN ukarała za przewinienia dyscyplinarne korupcji sportowej – przeczytałem w komunikacie na oficjalnej stronie związku. Oho, pomyślałem, super wiadomość. Jednak rzeczywistość okazała się brutalna. Na pięć osób aż cztery dostały zawiasy! Tylko obserwator został ukarany dyskwalifikacją, a zawodnicy dostali karę w zawieszeniu. Czy to nie jest kpina? Dlaczego wyroki PZPN-u są aż tak śmiesznie niskie? Szkoda, że PZPN nie jest tak “surowy” w stosunku do kibiców, którzy odpalają pirotechnikę. Co jest groźniejsze, raca, czy korupcja? Pozostawiam Państwa z tym pytaniem sam na sam do kolejnego wtorku.

Kamil Radomski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x