blank
fot. źródło: twitter.com/WartaPoznan
Udostępnij:

PKO Ekstraklasa: Warta pokonuje Górnika i zrównuje się z nim punktami

W meczu 23. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze przegrał z Wartą Poznań 1:2. Dzięki tej wygranej beniaminek zrównał się punktami z zabrzanami i wyprzedził ich w tabeli.


Gospodarze wyszli na ten mecz w specjalnych strojach z okazji 65-lecia premierowego sezonu zabrzan w najwyższej klasie rozgrywkowej. Najważniejsze było dziś jednak zdobycie trzech punktów. Zadanie nie było łatwe, bo podopieczni Piotra Tworka potrafią sprawić problemy każdemu rywalowi.

Pierwsi w tym meczu groźnie zaatakowali goście. W 3. minucie dośrodkowanie w polu karnym zamykał Mateusz Kuzimski, ale trafił tylko w boczną siatkę. Beniaminek z każdą chwilą zaczynał mieć coraz większą przewagę i wydawało się, że kwestią czasu jest gol dla Warty. Swoją sytuację na doprowadzenie do tego celu miał Aleks Ławniczak. Obrońca główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, lecz minimalnie chybił. Kolejna okazja bramkowa już przyniosła gościom upragnionego gola. Kuzimski podał do Jana Grzesika, ten pewnie ograł Aleksandra Paluszka i nie dał żadnych szans bramkarzowi Górnika. Moment później mogło być już 0:2. Maciej Żurawski wyszedł oko w oko z golkiperem jednak strzelił w środek bramki i Martin Chudý nie miał problemów z obroną. Gospodarze groźnie zaatakowali dopiero w 37. minucie. Jesús Jiménez dograł w szesnastkę z rzutu rożnego, głową uderzał Krzysztof Kubica i minimalnie się pomylił. Do przerwy w pełni zasłużenie Warta prowadziła w Zabrzu 1:0.

Marcin Brosz doskonale wiedział, że gra jego drużyny nie układa się zbyt dobrze i w przerwie meczu przeprowadził dwie zmiany. Piotr Krawczyk zmienił Aleksandra Paluszka, a Daniel Ściślak Michała Rostkowskiego. Te zmiany praktycznie nic jednak nie dały, bo nadal przewagę miała Warta. Mało tego, podopieczni Piotra Tworka podwyższyli prowadzenie w 50. minucie. Kubica wybił piłkę wprost pod nogi Mateusza Kupczaka. Pomocnik gości kopnął z pierwszej piłki i trafił tuż przy słupku. Zabrzanie dopiero po utracie drugiej bramki wzięli się za grę. Mocno zepchnęli rywali do defensywy i starali się zmniejszyć straty. Udało się to w 70. minucie. Jiménez spokojnie opanował futbolówkę przed polem karnym. Hiszpana nikt nie atakował, więc ten zdecydował się na uderzenie z dystansu. Piłka po drodze odbiła się od Kupczaka i dzięki temu mieliśmy pięknego gola dla Górnika. Ostatecznie gospodarze nie zdołali już doprowadzić do remisu i to Warta zgarnęła komplet punktów.

Podopieczni Marcina Brosza zaczęli grać dopiero po stracie drugiej bramki. Było to zdecydowanie za późno, Warta mimo, że straciła jednego gola, to później dobrze broniła i Górnik miał problemy z przedostaniem się w pole karne. Z taką grą zabrzanie mogą zapomnieć o europejskich pucharach. Nie zdziwi nas natomiast to, że do tych pucharów awansuje Warta, bo na grę beniaminka patrzy się naprawdę dobrze.

05.04.2021, 23. kolejka PKO Ekstraklasy, Arena Zabrze

Górnik Zabrze - Warta Poznań 1:2 (0:1)

Jesús Jiménez 70' - Jan Grzesik 30' Mateusz Kupczak 50'

Górnik: Martin Chudý - Przemysław Wiśniewski, Aleksander Paluszek (Piotr Krawczyk 46'), Adrian Gryszkiewicz - Michał Rostkowski (Daniel Ściślak 46'), Roman Procházka (Dariusz Pawłowski 67'), Krzysztof Kubica, Erik Janža, Alasana Manneh (Bartosz Nowak 80') - Jesús Jiménez, Richmond Boakye (Alex Sobczyk 80')

Warta: Adrian Lis - Jan Grzesik (Mario Rodríguez 75'), Aleks Ławniczak, Robert Ivanov, Jakub Kiełb - Makana Baku, Łukasz Trałka, Mateusz Kupczak, Jakub Kuzdra, Maciej Żurawski (Mateusz Czyżycki 75') - Mateusz Kuzimski (Gracjan Jaroch 90')

Żółte kartki: Alasana Manneh, Przemysław Wiśniewski, Adrian Gryszkiewicz

Sędzia: Paweł Raczkowski


Krzysiek Gajdur
Data publikacji: 5 kwietnia 2021, 14:42
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.