PKO Ekstraklasa: Passa Śląska trwa! Wrocławianie nowym liderem
WKS Śląsk Wrocław pokonał na wyjeździe Piast Gliwice 3:0 w meczu 17. kolejki PKO Ekstraklasy. Tym samym Wrocławianie z dorobkiem 33 punktów objęli prowadzenie w ligowej tabeli.
Kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem pojedynku swój mecz zremisował dotychczasowy lider PKO Ekstraklasy, Pogoń Szczecin. Dla Śląska była to zatem szansa na zdetronizowanie "Portowców" i, przy odrobinie szczęścia na innych stadionach, awans na pierwszą pozycję w tabeli. Okupujący piątą lokatę Piast nie chciał z kolei stracić kontaktu z czołówką, a jednocześnie dążył do zmazania plamy po fatalnym meczu w Poznaniu przed tygodniem.
Mecz lepiej rozpoczęli podopieczni Vitezslava Lavicki, którzy w pierwszych minutach trzykrotnie wykreowali zagrożenie pod bramką Frantiska Placha. Swoich sił próbował m.in. Erik Exposito, lecz jego uderzenie zostało zablokowane.
Po mniej więcej kwadransie gry inicjatywę przejęli gospodarze. Po dośrodkowaniu w pole karne Śląska nieskuteczną interwencją popisał się Jakub Łabojko, który zagraniem głową skierował piłkę w kierunku własnej bramki. Na wysokości zadania stanął wówczas Wojciech Golla, który ofiarnie wybił futbolówkę tuż sprzed linii bramkowej.
Piast kontynuował swoje ataki i w 20' minucie raz jeszcze stanął przed dogodną sytuacją. Podczas kontrataku uciekającego prawą stroną Martina Konczowskiego dostrzegł Piotra Parzyszka. Wymiana podań między zawodnikami poskutkowała czystą pozycją strzelecką dla wspomnianego Parzyszka, lecz wówczas zimną krew zachował Matus Putnocky, który do końca ustał na nogach i w fenomenalny sposób odbił strzał 26-latka.
W 32' minucie Wojciech Golla popisał się analogiczną interwencją do tej sprzed kilku chwil. Po główce Jorge Felixa 27-latek ponownie wybił piłkę z linii bramkowej, ratując tym samym swój zespół przed utratą gola.
Choć Piast był stroną przeważającą, pierwszy cios wyprowadzili goście. W drugiej odsłonie po dośrodkowaniu w szesnastkę futbolówka odbiła się od ręki defensora gospodarzy, Tomasa Huka. Choć początkowo arbiter pozostał niewzruszony, ostatecznie po analizie systemem VAR podyktował rzut karny. Jedenastkę na gola pewnie zamienił Robert Pich.
Gliwiczanie musieli natychmiastowo rzucić się do odrabiania strat, lecz przez dłuższy czas ich ataki były nie tylko nieskuteczne, ale i niegroźne. Gorąco zrobiło się dopiero w 69' minucie, po bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego Mikkela Kirkeskova. Raz jeszcze jednak skutecznie interweniował świetnie dysponowany tego dnia Putnocky.
W 76' minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. Przy próbie budowy akcji przed polem karnym Piasta Jakub Łabojko zdecydował się na uderzenie z dystansu. Choć strzał nie wyglądał na niebezpieczny i nie imponował siłą czy celnością, to po katastrofalnej interwencji Frantiska Placha piłka wpadła do siatki. Wówczas Śląsk prowadził już 2:0.
To nie był jednak koniec emocji. Kilka chwil przed końcem regulaminowego czasu gry podopieczni Vitezslava Lavicki raz jeszcze rozmontowali defensywę ekipy Piasta, a całą akcję zwieńczył 21-letni Przemysław Płacheta, który podwyższył prowadzenie na 3:0. Mimo kilku sytuacji w końcówce Gliwiczanie nie byli w stanie odpowiedzieć na ciosy wyprowadzane przez przyjezdnych i zanotowali drugą z rzędu porażkę różnicą trzech bramek. Śląsk z kolei dopisuje do swojego konta kolejne trzy oczka i wskakuje na fotel lidera PKO Ekstraklasy.
30.11.2019, 17. kolejka PKO Ekstraklasy – Stadion Miejski w Gliwicach
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 0:3 (0:0)
57' Robert Pich, Jakub Łabojko 76', Przemysław Płacheta 87'
Piast: Plach - Rymaniak, Korun, Huk, Kirkeskov - Konczkowski (Badia 73'), Sokołowski, Hateley, Jorge Felix - Parzyszek (Tuszyński 77'), Steczyk (Milewski 62')
Śląsk: Putnocky - Dankowski, Puerto, Golla, Stiglec - Łabojko, Mączyński - Pich (Zivulic 90+1'), Chrapek (Gaska 85'), Płacheta - Exposito (Cholewiak 52')
Żółte kartki: Huk 81' - Pich 12', Chrapek 45+2', Mączyński 61', Golla 68'
Sędzia: Paweł Raczkowski
-
Liga NarodówOficjalnie: Dwóch zawodników opuszcza zgrupowanie reprezentacji Holandii
Victoria Gierula / 18 listopada 2024, 12:13
-
La LigaAS: To wtedy Lewandowski będzie do dyspozycji Hansiego Flicka. Na szczęście szybko
Victoria Gierula / 18 listopada 2024, 10:45
-
Plotki transferoweCo dalej z Osimhenem? To byłby zaskakujący ruch
Kamil Gieroba / 18 listopada 2024, 6:00
-
La LigaTo byłby zwrot ws. Szczęsnego! Zaskakujące wieści
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 16:00
-
PolecaneOficjalnie: To będą ludzie Amorima. Manchester United zatwierdził sztab
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 7:04
-
La LigaFlick zrezygnował z defensora. Niedługo dojdzie do transferu?
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 6:00