PKO BP Ekstraklasa: Lech Poznań umacnia się na pozycji lidera. Kolejne czyste konto
Lech Poznań pokonał u siebie GKS Katowice 2:0 w ramach 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy i dzięki temu umocnił się na pozycji lidera. Dla drużyny z Wielkopolski to już 12 zwycięstwo w tych rozgrywkach.
Obie ekipy przystępowały w dobrych nastrojach do sobotniego starcia na Enea Stadionie. GKS Katowice w poprzednim meczu pokonał Cracovię 4:3, a Lech rozgromił Legię Warszawa 5:2. - Spodziewamy się trudnego meczu, bo nie jest to typowy beniaminek. GKS gra otwarty futbol, więcej grają z piłką i to na pewno może działać na naszą korzyść - podkreślał Niels Frederiksen, szkoleniowiec Lecha Poznań, na przedmeczowej konferencji prasowej. Obaj szkoleniowcy dokonali po jednej zmianie w porównaniu do poprzedniego starcia. W drużynie Lecha w miejsce Alexa Douglasa pojawił się Bartosz Salamon, a w Stali Sebastian Bergier zastąpił Adama Zrelaka.
Mecz nie mógł się lepiej rozpocząć dla Lecha. Gospodarze już w trzeciej minucie objęli prowadzenie. Patrik Walemark z lewej strony precyzyjnie dośrodkował do będącego w polu karnym Mikaela Ishaka, który z pierwszej piłki uderzył na bramkę Dawida Kudła, a ten skapitulował. Dla szwedzkiego napastnika było to 10 trafienie w rozgrywkach Ekstraklasy. Na tym Lech nie chciał jednak poprzestać, kontrolując przebieg wydarzeń boiskowych. "Kolejorz" nie pozwalał gościom na budowanie swoich akcji z bramkarzem poprzez stosowanie wysokiego pressingu. Jednak piłkarze GKS-u dość dobrze radzili sobie z pressingiem Lecha, wychodząc spod niego, chociażby poprzez zagrywanie długich piłek do przodu. W pierwszych 25. minutach Lech Poznań stworzył sześć sytuacji bramkowych, z czego trzy były celne, a GKS trzy niecelnie. W dalszej części spotkania gra toczyła się głównie do okolic 30 metra boiska. W 39. minucie Patrik Walemark stanął przed szansą na podwyższenie prowadzenia. 23-letni Szwed otrzymał świetne podanie w pole karne, ale trafił tylko w słupek.
Nawet Mikael Ishak czasem się myli! Napastnik @LechPoznan trafia w słupek z rzutu karnego 👀
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/xVURVZAzVX
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 23, 2024
W drugiej połowie Rafał Górak dokonał jednej zmiany w składzie GKS-u Katowice. W miejsce Mateusza Kowalczyka wszedł Sebastian Milewski. Jego zmiana nie wniosła zbyt wiele do gry. W 51. minucie Alfonso Sousa został faulowany w polu karnym przez Adriana Błąda i sędzia Łukasz Kuźma bez zawahania podyktował "jedenastkę" dla Lecha Poznań. Do rzutu karnego podszedł Mikael Ishak i mógł sprawić, że jego zespół wyjdzie na prowadzenie 2:0. Tyle tylko, że trafił w słupek. Chwilę później mógł się zrehabilitować, ale interwencja Dawida Kudła uchroniła GKS przed jej utratą. To, co nie udało się Ishakowi, udało się Aliemu Gholizalidehowi. W 56. minucie Irańczyk pewnym strzałem pokonał Kudła po podaniu Patrika Walemarka. W dalszej części Lech dominował na boisku, stwarzając sobie kolejne sytuacje, ale albo brakowało konkretów, albo dobrze w bramce spisywał się Dawid Kudła. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Lecha Poznań 2:0.
Po 16. kolejkach PKO BP Ekstraklasy Lech Poznań zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 34 punktów i ma cztery punkty przewagi nad drugą Jagiellonią Białystok. GKS z kolei plasuje się na 11 pozycji, mając 19 "oczek".
13.11.2024r., 16. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Enea Stadion (Poznań)
Lech Poznań - GKS Katowice 2:0 (1:0)
Ishak 3', Gholizadeh 56'
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
Liga Konferencji EuropyLegia Warszawa awansowała do 1/8 finału LKE mimo porażki z Djurgarden
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 23:12
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08