Piłkarze nie udzielili pomeczowych wywiadów
Piłkarze PSG i FC Barcelony nie udzielili pomeczowych wywiadów dla hiszpańskiej TV Movistar. Wszystko to było pokłosiem rasistowskiego żartu pracującego tam Germana Burgosa.
Ekspert TV Movistar zadrwił z Lamine Yamala, który żonglował piłką, podczas przedmeczowej rozgrzewki. Burgos, który w przeszłości był asystentem Diego Simeone stwierził, że jeśli Yamalowi się to nie uda, to może wylądować na światłach. To kojarzy się z osobami, które żonglują piłkami. Żart odbił się negatywnym echem i dotarł również to zawodników PSG i FC Barcelony. Piłkarze obu zespołów postanowili nie udzielać wywiadów dla hiszpańskiej telewizji Movistar.
Burgos także postanowił zabrać głos i wytłumaczyć swój nieudany żart.
– To był komentarz, który nie miał na celu skrzywdzenia kogokolwiek. Jeśli ktoś poczuł się urażony, przepraszam publicznie – wyznał Burgos.
Źródło: dailymail.co.uk