Piłkarze Djurgårdens z wczesną pobudką. „Byliśmy przygotowani”


Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Piłkarze Djurgårdens na pewno zapamiętają noc ze środy na czwartek.
Szwedzi zameldowali się w Poznaniu w środę w ciągu dnia i spędzili tam noc, a w czwartek czeka ich pierwsza konfrontacja z Lechem. Zanim dojdzie do meczu, to „przywitali ich” kibice…
– To już za nami i mogę potwierdzić, że o czwartej nad ranem nasz sen został zakłócony przez fajerwerki. Zdarzyło się to dwa razy. Jeszcze przed startem spotkania wiedzieliśmy, że może nas to spotkać. Przecież jesteśmy w Poznaniu. Podobna sytuacja spotkała Bodö/Glimt. Byliśmy zatem przygotowani i świadomi. Trzeba jednak przyznać, że huk był naprawdę mocny. Wszystko zaczęło się o 4:26. Policja jednak bardzo szybko zareagowała i wysłała funkcjonariuszy. Zatrzymano dwie osoby. Poza tym było spokojnie – stwierdził Bosse Andersson (dyrektor sportowy Djurgårdens), cytowany przez szwedzkie media.
Początek spotkania o 21:00. Stawką dwumeczu jest awans do ćwierćfinałów Ligi Konferencji Europy.
Jak tam, wyspani? Bo piłkarze Djurgardens prawdopodobnie nie 🤭
Dziś wielki dzień! Nasz dzień! 🔵 ⚪
Niech zwycięża Lech wielki Kolejorz KKS! pic.twitter.com/Afd47lsom0
— Włodi_KKS 🏴🥇 (@Wlodi_LP) March 9, 2023
Źródło: aftonbladet.se