fot. Juventus Turyn
Udostępnij:

Piłkarski piątek: Juventus w myślach w Monako, ważna wygrana Schalke

Dzisiaj właściwie początek majówkowego, długiego weekendu. Jednak ani chwili oddechu nie mają piłkarze z czołowych lig w Europie. Pędzący zwykle od zwycięstwa do zwycięstwa Juventus tym razem stracił punkty w Bergamo, w konfrontacji z Atalantą. Można to uznać największą niespodzianką dzisiejszego dnia.

Rzeź "Aptekarzy" na BayArena

Jeszcze jakiś czas temu kibicom Bundesligi raczej ciężko było wyobrazić, by konfrontacja Bayeru Leverkusen z Schalke Gelsenkirschen była rywalizacją drużyn z dołu tabeli. Jednak obydwa zespoły w tym sezonie radziły sobie bardzo słabo w porównaniu do oczekiwań fanów. Jasne było, że zwycięzca tego meczu będzie mógł myśleć jeszcze o grze w Lidze Europejskiej. I Schalke podeszło do tego zadania bardzo poważnie. "Aptekarze" zostali rozbici na własnym terenie w mniej niż w 20 minut. Ostatecznie Schalke zaaplikowało rywalom cztery bramki, a Bayer był w stanie odpowiedzieć jedynie trafieniem honorowym.


Wpadka Juventusu w Bergamo

W niezbyt dobrych humorach dzisiejszy dzień kończyli także piłkarze Juventusu Turyn. "Stara Dama" musiała pogodzić się z podziałem punktów z Atalantą na wyjeździe. Remis można uznać o tyle bolesny, że zespół Massimiliano Allegriego remis (2:2) "zawdzięcza" błędom w defensywie. Czyżby Juventus myślami już w Monaco przy półfinale Ligi Mistrzów?

"Żółta Łódź Podwodna" płynie ku europejskim pucharom

Cztery kolejki pozostały do zakończenia rozgrywek Primera Division i coraz pewniejsza wydaje się gra Villarealu w Lidze Europy. Tym razem "Żółta Łódź Podwodna" bez większych problemów rozprawiła się na swoim terenie z Sportingiem Gijon (3:1). Bohaterami wieczoru zdecydowanie byli: Cedric Bakambu (zdobywca dwóch bramek) i Roberto Soldado (bramka i asysta). Villareal wykonał zadanie, ale w następnej kolejce czeka ich wyjazd na Camp Nou.

 

Ważne zwycięstwo Lecha, podział punktów w Gdyni

Lech Poznań z trudem wywalczył trzy punkty na INEA Stadium w meczu z Koroną Kielce (3:2). Kluczowe okazały się rzuty karne wykorzystane przez Marcina Robaka. "Kolejorz" zwycięstwo zapewnił sobie jednak dopiero w końcówce spotkania. Korona dzielnie walczyła, dwukrotnie doprowadzając do remisu.  Tymczasem Arka Gdynia u siebie podjęła Piast Gliwice. Od czasu jak Leszek Ojrzyński zasiada na ławce beniaminka, problemów z obroną jest znacznie mniej. Do składu wskoczył Łukasiewicz, a obrona nie jest już zmieniana mecz po meczu. To wszystko było w meczu z Piastem widać, który mając ponad 60% posiadania piłki ani razu nie strzelił celnie na bramkę! Co więcej Arka dostała prezent w postaci rzutu karnego, który wykorzystał Mateusz Szwoch. Druga połowa to całkowicie inna rzeczywistość.  Po raz kolejny Arka traci gola w końcówce i punkty, do tego z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.

W I lidze zwycięstwo wreszcie odniósł Znicz Pruszków nad Stalą Mielec po bramce Adriana Paluchowskiego. Zwycięstwo może się okazać kluczowe w kontekście walki o utrzymanie w końcówce sezonu. Trzy punkty zanotowali także Chroby Głogów (2:0 z Górnikiem Zabrze) i Podbeskidzie Bielsko-Biała (2:1) z Miedzią Legnica. Szczególnie warta uwagi jest wygrana "Górali", która powoduje jeszcze większy ścisk w czołówce tabeli.

W II lidze z wysokiej wygranej na własnym terenie mogli cieszyć się wreszcie fani Polonii Warszawa. "Czarne Koszule" pokonały 4:1 Radomiak Radom, a dwa trafienia z karnych zanotował Bartosz Wiśniewski. Sytuacja Polonii w tabeli wciąż jest bardzo trudna, bowiem po tej kolejce zostaje w strefie spadkowej. Polonia Bytom zremisowała 1:1 z Rozwojem Katowice.


Kamil Gieroba
Data publikacji: 28 kwietnia 2017, 23:56
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.