Peszko: Takie nazwiska jak Szewczenko kuszą, optymalnym wyborem jest Adam Nawałka

Polski futbol żyje wyborem selekcjonera. Cezary Kulesza nie jest przekonany do Adama Nawałki i toczą się jeszcze negocjacje z innymi trenerami.

Początkowo prezes PZPN stwierdził, że 19 stycznia będziemy znać nazwisko następcy Paulo Sousy. Część ekspertów uważa, że Adam Nawałka jest o krok od przejęcia kadry, ale skądinąd dowiadujemy się, że w grze jest Andrij Szewczenko, który jest wolny od paru dni po zwolnieniu z CFC Genoa.

Sławomir Peszko w wywiadzie z "Przeglądem Sportowym" stoi na stanowisku, iż optymalnym wyborem jest Adam Nawałka. - Bardzo bym tego chciał. Wiem, że wraz ze swoim sztabem zrobi wszystko, by pomóc tej drużynie, zresztą ci, co z nim współpracowali od razu będą wiedzieli, co mają robić, nowi moment i to załapią - opowiada piłkarz Wieczystej Kraków.

- Jeśli ktoś funkcjonował w lidze polskiej, zna naszą ekstraklasę, to orientuje się również wśród piłkarzy, jakich może powołać. A jeśli ktoś przyjeżdża z wczasów z Portugalii i wymyśla nazwiska, potrzebuje rad, by kogo powołać, bo większości zawodników nie zna wcale, to kończy się to tak, jak przed rokiem w marcu - dodaje.

64-letni szkoleniowiec, który odszedł z kadry po fatalnym mundialu w 2018 roku, miał potem nieudaną przygodę w Lechu Poznań. Peszko nie zrzuca pełnej winy na Nawałkę. - To nie była wina trenera Nawałki, a tego, że piłkarze nie byli w dobrej formie. Zbyt wielu nie grała regularnie w klubach, a ci co występowali, nie byli w topowej dyspozycji - ocenił.

źródło: przegladsportowy.pl /