fot. wroclaw.pl
Udostępnij:

Pawłowski: Jest mi wstyd za to spotkanie

W sobotę Śląsk Wrocław poniósł porażkę z Wisłą Płock (0:3), która pod wodzą Kibu Vicuny odniosła pierwsze zwycięstwo ligowe.

- Zagraliśmy słabo i nie można po tym meczu przejść do porządku dziennego. Jest mi wstyd za to spotkanie - powiedział po starciu Tadeusz Pawłowski. Gospodarze zdecydowaną większość spotkania zagrali w przewadze jednego zawodnika, ale nie była widoczna różnica między zespołami. - Byliśmy wolniejsi, słabsi mentalnie. Brakowało walki. Można być zmęczonym, ale grając u siebie musi być walka, mowa ciała ma wyrażać, że za wszelką cenę chcemy wygrać. Tego było za mało. Grając 11 na 10 należy pograć dłużej piłką, utrzymać się przy niej, zmienić stronę. U nas nie było widać pomysłu, graliśmy na alibi, bez rozegrania - mówił rozgoryczony szkoleniowiec wrocławian.

- Jest mi bardzo wstyd. To nie jest IV-ligowy klub, to Śląsk Wrocław, wielka tradycja, historia. I tu się wymaga. Wymaga się walki, zaangażowania, pomysłu na grę - zakończył smutny Tadeusz Pawłowski.

W najbliższy piątek, Śląsk Wrocław zmierzy się z Górnikiem Zabrze, który był bez szans w rywalizacji z Legią Warszawa.


Avatar
Data publikacji: 4 listopada 2018, 9:55
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.