Paulo Sousa po porażce ze Słowakami: W tej chwili ciężko nam patrzeć w przyszłość

źródło: youtube.com/laczynaspilka

Nie tak miał wyglądać nasz początek mistrzostw Europy. Polacy w kiepskim stylu przegrali z reprezentacją Słowacji 1:2 i skomplikowali sobie sprawę awansu do dalszej rundy turnieju. Po meczu wypowiedział się między innymi selekcjoner “Biało-Czerwonych” – Paulo Sousa.

Paulo Sousa w pomeczowej rozmowie postanowił się odnieść do kilku kluczowych elementów, które zadecydowały o porażce ze Słowakami. Według Portugalczyka Polacy mogli zagrać zdecydowanie lepiej i dowieźć korzystniejszy wynik, ponieważ w pewnym momencie meczu przejęli inicjatywę.

– Najbardziej rozczarował mnie w tym meczu wynik, ale też i sposób, w jakim przegraliśmy. Było nas stać na zdecydowanie więcej. Na początku drugiej połowy były dobre momenty i wtedy powinniśmy zapewnić sobie triumf, bo udało nam się przejąć inicjatywę. Później jednak zgubiliśmy krycie przy Škriniarze, a ten po prostu to wykorzystał. Ostrzegałem swoich piłkarzy przed tym. To element, który musimy teraz poprawić.

– Trzeba było zmienić sposób gry, bo środek pola grał zdecydowanie zbyt daleko od Roberta Lewandowskiego i przez to tworzyły się dla nas kłopoty. Nic nie działało dobrze, mimo tego, że nad tym pracowaliśmy. Musimy naciskać mocniej na rywala, kiedy ten ma piłkę – momentami rzeczywiście to robiliśmy. Nasza analiza na temat Słowaków była trafna, ale nie udało się tego przenieść na boisko. Jesteśmy rozczarowani.

50-latek wierzy w wygrane z Hiszpanami i Szwedami, jeśli tylko wszystkie założenia taktyczne zostaną spełnione.

– W tej chwili ciężko nam patrzeć w przyszłość i na wyjście z grupy. Musimy być zdecydowanie bardziej efektywni przy ostatnim podaniu. Teraz kluczowe będzie skupienie. Trzeba popracować nad niektórymi elementami. Jeśli tego nie zrobimy i zabraknie nam wiary w siebie, będzie tylko gorzej. Możemy wygrać z Hiszpanią i Szwecją, ale wszystko musi zadziałać, jak należy.

Już w sobotę o 21:00 “Orły” podejmą reprezentację Hiszpanii, która we wczorajszym meczu z “Trzema Koronami” zremisowała 0:0.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.