Papszun odchodzi z Rakowa. Właściciel klubu nie wyklucza ponownej współpracy

Marek Papszun będzie trenerem Rakowa Częstochowa tylko do końca trwającego sezonu - poinformowano na specjalnej konferencji prasowej.

We wtorek minęło dokładnie siedem lat od dnia zatrudnienia go w klubie, który jest obecnie liderem ekstraklasy. Dlatego takiego scenariusza mało kto brał pod uwagę. Większość osób spodziewało się, że 49-latek podpisze nową umowę i będzie kontynować pracę.

Czy jest szansa na powrót Papszuna?

Póki co nie wiadomo jaka będzie przyszłość szkoleniowca. Możliwe, że weźmie dłuższą przerwę od zawodu. Podczas konferencji prasowej stwierdził, że na razie nie zaakceptował jakiejkolwiek propozycji.

Natomiast sam właściciel Rakowa - Michał Świerczewski jest otwarty na ponowną współpracę z Papszunem. Zdradził, kiedy byłoby to możliwe.

– Nowy trener musiałby się nie sprawdzić, a Marek Papszun musiałby chcieć tutaj wrócić. Na taki scenariusz musiałoby się złożyć wiele czynników. Na taki powrót potrzeba trochę czasu. Ile? Realnie myślę, że nie wcześniej, niż za dwa lata - stwierdził.

W pierwszym po awansie do PKO Ekstraklasy Raków zebrał dużo pochlebnych recenzji i zajął 10. miejsce. Później dwukrotnie został wicemistrzem. Wywalczył także dwa razy z rzędu Puchar i Superpuchar Polski.

Osiągnięcia te może powtórzyć również w tym roku - 2 maja na PGE Narodowym zmierzy się w finale PP z Legią Warszawa. Natomiast w lidze ma sporą przewagę nad stołecznymi i zmierza po pierwszy tytuł mistrzowski w historii klubu.

Źródło: Canal+ Sport