Oszukać historię, uzyskać dozgonny szacunek! – zapowiedź meczu Polska – Portugalia
To już dziś! Punkt 21, stadion Velodrome, Marsylia! Dokonać czegoś niemożliwego, czegoś co przed EURO 2016 wydawało się niemal nierealne, coś co, miejmy nadzieję, na długo zostanie w naszych sercach! Ograć Portugalię i awansować do półfinału Mistrzostw Europy! Bo jak nie teraz, to kiedy?
Polska - mocne strony
• Można powiedzieć, że swój plan już zrealizowali. Na pewno kibice będą oczekiwać od nich zwycięstwa nad Portugalią, ale nawet w przypadku porażki można stwierdzić, że ćwierćfinał Mistrzostw Europy to sukces. Nie ciąży na nich już tak duża presja jak w 1/8 finału, więc z nieco spokojniejszą grą można na chłodno podejść do naszych szans na tryumf.
• Mamy bardzo silną obroną. Na tych mistrzostwach straciliśmy tylko jedną bramkę, i to nie z winy obrońców, więc właśnie ta formacja będzie naszym najsilniejszym atutem. Oprócz rewelacyjnego Pazdana i równie dobrego Glika, po bokach obrony mamy jeszcze Łukasza Piszczka i Artura Jędrzejczyka oraz fenomenalnego Łukasza Fabiańskiego, więc spokojnie można stwierdzić, że jeśli chodzi o defensywę mamy nad Portugalczykami sporą przewagę.
• Przede wszystkim doping kibiców. 38 milionów zaciśniętych kciuków przez polskich fanów z pewnością doda Polakom motywacji. Poza tym według francuskich mediów na stadionie zasiądzie zdecydowanie więcej ludzi z Polski, niż Portugalii. Czy kibice znowu będą śpiewać "Gramy u siebie, Polacy gramy u siebie"?
Portugalia - mocne strony
• Dwa słowa, które zmieniają wszystko: Cristiano Ronaldo. Niezależnie od tego, czy Portugalczyk ma gorszy dzień, czy też nikt z drużyny mu nie podaje, to on i tak potrafi jednym zagraniem oczarować całą publiczność. Niewątpliwie będzie to najsilniejsza broń reprezentacji Portugalii, która musi zostać poskromiona przez naszych obrońców.
• Portugalia na ostatnim EURO doszła do półfinału, minimalnie przegrywając z Hiszpanią. Będą mieć nad nami przewagę psychologiczną i większe doświadczenie turniejowe. Tego niestety nie będzie się dało w żaden sposób stłumić, ponieważ podopieczni Fernando Santosa będą nam to na każdym kroku udowadniać.
• Może Portugalia nie ma doskonałej obrony, ale nadrabia to rewelacyjnymi skrzydłami. Oprócz Cristiano Ronaldo, Fernando Santos ma do dyspozycji jeszcze Naniego, Andre Gomesa i Richardo Quaresmę, którzy z środkowymi pomocnikami - Joao Moutinho i Renato Sanchesem - mogą przejąć inicjatywę na boisku.
Przewidywane składy:
Polska: Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk - Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Krzysztof Mączyński, Kamil Grosicki - Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik.
Portugalia: Rui Patricio - Cedric, Pepe, Jose Fonte, Raphael Guerreiro - Adrien Silva, Andre Gomes (William Carvalho), Renato Sanches - Joao Mario (Ricardo Quaresma), Cristiano Ronaldo, Nani.
Typy redaktorów:
Michał Kozłowski: Polska 1:0 Portugalia
Mikołaj Barbanell: Polska 2:1 Portugalia
Dawid Dróżdż: Polska 0:0 Portugalia (po dogrywce 1:0 dla Polski)
Kamil Gieroba: Polska 1:1 Portugalia (po karnych zwycięstwo Polski)
Hubert Michałus: Polska 2:0 Portugalia
Piotr Małecki: Polska 2:1 Portugalia
Kamil Borkusewicz: Polska 2:1 Portugalia
Dawid Wysokiński: Polska 2:0 Portugalia
Krzysztof Drobnik: Polska 1:0 Portugalia
-
EredivisieKibice NAC Bredy oddali hołd polskim żołnierzom. Piękna oprawa na meczu
Victoria Gierula / 27 października 2024, 8:00
-
EkstraklasaFrederiksen mógł objąć reprezentację! Lech Poznań zablokował ruch
Kamil Gieroba / 25 października 2024, 11:35
-
Ligi zagraniczne"Prawdziwą przyczyną zwolnienia..." – Dlatego Michniewicz stracił pracę w Maroko
Kamil Gieroba / 16 października 2024, 13:28
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: Michniewicz zwolniony z FAR Rabat. Pracował tylko trzy miesiące
Michał Szewczyk / 15 października 2024, 18:03
-
Liga NarodówHiszpania - Serbia: transmisja tv i online. Gdzie oglądać? | 15.10.2024
Patryk Połoński / 14 października 2024, 21:39
-
Liga NarodówPolska - Chorwacja: gdzie obejrzeć? Transmisja TV, Online | 15.10.2024
Patryk Połoński / 14 października 2024, 21:35