Oficjalnie: Yuri Ribeiro zawodnikiem Legii Warszawa
24-letni były młodzieżowy obrońca reprezentacji Portugalii Yuri Ribeiro podpisał z Legią Warszawa kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2024 roku z opcją przedłużenia.
Yuri Ribeiro rozegrał ponad 50 spotkań w młodzieżowych reprezentacjach Portugalii. Jest wychowankiem SC Bragi, z której przeszedł do Akademii Benfiki, a następnie został dołączony do pierwszego zespołu. Przez ostatnie dwa lata reprezentował grający na zapleczu Premier League Nottingham Forrest (w tym czasie rozegrał 52 spotkania).
- Wiem, że Warszawa to wspaniałe i bardzo piękne miasto, ale najważniejszy jest klub, a ten jest naprawdę, naprawdę wielki. Ma najlepszych kibiców w Europie i bardzo cieszę się na myśl grania w Legii. Drużyna ma w sobie wiele jakości, jestem bardzo podekscytowany i czekam na pierwsze spotkanie przed naszą publicznością - mówi Yuri Ribeiro.
- Yuri Ribeiro ma jakość i umiejętności, które będą przydatne naszemu zespołowi nie tylko w walce o tytuł mistrza Polski, ale też w europejskich pucharach. Jego obecność da nam większe możliwości personalne i taktyczne, szczególnie na tak wymagającej pozycji jak lewe wahadło. Obserwowaliśmy, jak w Portugalii i Anglii Yuri potrafi adoptować się do różnych stylów gry i mam nadzieję, że to co najlepsze zaprezentuje na Łazienkowskiej - mówi dyrektor sportowy Legii Warszawa Radosław Kucharski.
W Legii Warszawa Ribeiro będzie występował w numerem 5.
Źródło: Legia Warszawa
-
PolecanePuchar Polski: Unia Skierniewice wyrzuca kolejnego ekstraklasowicza!
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 21:03
-
EkstraklasaLegia monitoruje młodego Amerykanina
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 13:22
-
PolecaneLipiński: W tym momencie hierarchia w Interze jest jasna
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 12:40
-
La LigaNiepokój w Realu. Ancelotti będzie zmuszony do eksperymentów?
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 21:13
-
La LigaCo dalej z Fatim? "Nie ma na niego żadnych planów"
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 12:38
-
Polecaneİlkay Gündoğan gratuluje Rodriemu. "W końcu nie jest już niedoceniany"
Victoria Gierula / 29 października 2024, 10:49