Oficjalnie: Raków potwierdza – traci defensora na resztę sezonu

Raków Częstochowa potwierdził najgorszy scenariusz odnośnie Bogdana Racovițana.

Defensor zerwał więzadła krzyżowe, co wyklucza go z gry na okres od ośmiu do dwunastu miesięcy. Uraz ten stanowi poważne wyzwanie dla zawodnika oraz drużyny.

W sobotnim meczu z GKS-em Katowice boisko z kontuzją opuścił Bogdan Racovițan. Niestety, szczegółowe badania potwierdziły u naszego zawodnika zerwanie więzadeł krzyżowych (ACL).

Przerwa potrwa od 8 do 12 miesięcy.

"Bogdi", jesteśmy z Tobą! ✊ pic.twitter.com/Cykvi6K2xq

— Raków Częstochowa (@Rakow1921) August 9, 2024

Kontuzja kluczowego obrońcy

Podczas spotkania z GKS-em Katowice, które Raków wygrał 1:0, Racovițan doznał kontuzji w 83. minucie. Pojawiły się obawy, że jego nieobecność na boisku będzie miała długotrwałe skutki. Niestety, przeprowadzone badania potwierdziły, że Rumun zerwał przednie więzadła krzyżowe.

Zawodnik miał być kluczowym elementem obrony Rakowa, a jego nieobecność jest odczuwalna nie tylko sportowo, ale również rynkowo. Racovițan był bowiem obiektem zainteresowania klubów z zagranicy, w tym Panathinaikosu, który rozważał transfer opiewający na kwotę 2,5 miliona euro.

Reperkusje dla Rakowa i przyszłość Racovițana

Kontuzja Racovițana wpłynie nie tylko na bieżące rozgrywki, ale też na plany transferowe Rakowa. Obrońca, który mógł wzbogacić klubową kasę i wzmocnić zespoły zagraniczne, teraz skupi się na rekonwalescencji. Bowiem oprócz greckiego zespołu, o zainteresowaniu piłkarzem mówiło się także w kontekście ligi włoskiej oraz MLS, gdzie jego umiejętności również były cenione. Niestety, na razie musi on skoncentrować się na powrocie do zdrowia, co może potrwać nawet rok.

Same "Medaliki" prawdopodobnie będą rozglądać się jeszcze za nowym defensorem.