Oficjalnie: Leicester żegna się z Stevem Cooperem po przegranej z Chelsea
Leicester City poinformowało, że Steve Cooper nie będzie już trenerem pierwszej drużyny Lisów.
Po sezonie spędzonym w Championship do najwyższej klasy rozgrywkowej awansowało Leicester City. W Premier League nastąpiła jednak nieco bolesna weryfikacja. Na 12 spotkań Lisy wygrały zaledwie dwa, zremisowały cztery razy i przegrały aż sześciokrotnie.
Z tego też powodu pracę stracił pierwszy trener, Steve Cooper.
– Leicester City Football Club rozstał się ze Stevem Cooperem, który opuszcza stanowisko menedżera pierwszej drużyny ze skutkiem natychmiastowym. Z klubu odeszli również asystent menedżera Alan Tate oraz trener pierwszej drużyny i analityk Steve Rands. Steve'owi, Alanowi i Steve'owi dziękujemy za ich wkład w rozwój klubu i życzymy wszystkiego najlepszego w przyszłości – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Poinformowano również, że dopóki zarząd nie znajdzie nowego trenera, zespół będzie prowadził Ben Dawson wraz z Dannym Alcockiem i Andym Hughesem.
Cooper objął Leicester City przed rozpoczęciem obecnej kampanii. Zastąpił on wtedy Enzo Mareskę. Włoch wbił gwóźdź do trumny Anglika, gdy Chelsea pokonała Leicester 2:1.
We have parted company with Steve Cooper, who leaves his position as First Team Manager with immediate effect.
— Leicester City (@LCFC) November 24, 2024
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33