blank
fot. Źródło: werder.de
Bundesliga   Transfery piłkarskie
Udostępnij:
Facebook
X (Twitter)
WhatsApp
Kopiuj link

Oficjalnie: Dawid Kownacki zagra w Bundeslidze

Dawid Kownacki został zawodnikiem Werderu Brema. Polak trafił tam na zasadzie wolnego transferu z Fortuny Duesseldorf.

Polski snajper rozgrywa niezwykle udany sezon w barwach niemieckiej Fortuny Duesseldorf. W 31 meczach na poziomie 2. Bundesligi Kownacki zdobył 12 bramek oraz zanotował 9 asyst.

Dobrymi występami zwrócił na siebie uwagę klubów z niemieckiej elity. Jako że jego umowa z Fortuną wygasa latem tego roku, od dłuższego czasu spekulowano, gdzie mógłby powędrować 26-latek. Ostatecznie wybór padł na Werder Brema.

- Cieszymy się, że udało nam się przekonać Dawida do naszej koncepcji i że zdecydował się na dołączenie do Werderu, bo wiedzieliśmy, że inne kluby w Bundeslidze też starają się go pozyskać. Jesteśmy przekonani, że wzbogaci nas swoimi umiejętnościami ofensywnymi – wyjaśnia Clemens Fritz, szef skautingu Werderu Brema.

Kownackiego chwalił także trener Werderu, Ole Werner: - Dawid to elastyczny napastnik, który szuka swoich przestrzeni i stwarza zagrożenie pod bramką rywala. W bieżącym sezonie fascynował zarówno jako strzelec, jak i asystent w Fortunie.

- Miałem kilka ofert z klubów Bundesligi, ale finalnie decydującą rolę odegrał czynnik dobrego samopoczucia. W naszych rozmowach Frank Baumann, Clemens Fritz i Ole Werner dali mi bardzo jasny obraz tego, jak mnie postrzegają, czego ode mnie oczekują i jak działa zespół i cały klub - mówi Kownacki.

O miejsce w wyjściowej jedenastce Polak będzie walczył z aktualnym liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi Niclasem Fullkrugiem i Marvinem Duckschem. Pozytywną informacją dla 26-latka jest to, że szkoleniowiec Ole Werner preferuje ustawienie z dwójką napastników.

Avatar
Data publikacji: 22 maja 2023, 15:59
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.