blank
fot. MARCA
Udostępnij:

Niesamowita końcówka w Amsterdamie! Tottenham drugim finalistą LM!

Na Johan Cruijff Arenie w Amsterdamie Ajax mierzył się z Tottenhamem w ramach meczu rewanżowego o finał Ligi Mistrzów. Po wielu emocjach, walce i przede wszystkim zwrotach akcji do Madrytu pojedzie zespół z Londynu. Ekipa Mauricio Pochettino pokonała zespół z Holandii 3:2, a awans zapewnił Lucas Moura strzelając hattricka. 

Gospodarze od pierwszych minut chcieli pokazać Tottenhamowi kto dziś będzie dyktował warunki gry oraz kto będzie stroną dominującą. Dušan Tadić od razu chciał dać znać o sobie oddając dobry celny strzał, ale na posterunku był Hugo Lloris. W 5. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał kapitan Ajaxu - Matthijs de Ligt. Uwolnił się od krycia obrońcy i bez problemu umieścił piłkę w siatce. Chwilę później na trafienie gospodarzy mógł odpowiedzieć Son. Koreańczyk chciał dograć piłkę w pole karne, ale ta odbiła się od słupka i wróciła na plac gry. Kolejne minuty były równie intensywne jak do tej pory. Akcje toczyły się od jednej bramki do drugiej. Warto wspomnieć też o wysokiej formie De Ligta. Z każdym kolejnym meczem rośnie, staje się coraz lepszy, nabiera wprawy. Jedyne nad czym musi popracować do zwrotność. W 21. minucie z rzutu wolnego uderzał Ziyech, ale defensywa gości poradziła sobie bez zarzutu. Dobra okazję na gola miał Son. Wykorzystał prostopadłe podanie między dwóch obrońców od Dele Alliegio. Niestety oddał zbyt słaby strzał, z którym poradził sobie Onana. Groźną sytuację wypracował sobie Tadić, zwiódł Alderweirelda, a później oddał mocny strzał w kierunku dalszego słupka. W 36. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Donny van de Beek podciągnął z piłką pod pole karne, następnie podał do Tadicia wbiegającego na lewą stronę boiska. Serb widząc dobrze ustawionego Hakima Ziyecha zdecydował się odegrać mu futbolówkę, a Marokańczyk w fenomenalny sposób pokonał Llorisa. Ekipa Mauricio Pochettino za wszelką cenę próbowała odrobić straty, większość akcji chcieli kreować przez środek boiska, lecz tam natrafili się na pewną trudność. Piłkarze Ajaxu stali bardzo blisko siebie, nie pozostawiali żadnych wolnych przestrzeni. Do przerwy 2:0. 

https://twitter.com/cwiakala/status/1126202133659967491

Na początku drugiej połowy Argentyński szkoleniowiec zdecydował się postawić wszystko na jedną kartę. Do boju posłał Fernando Llorente - miał zapewnić większe zagrożenie w obrębie jedenastki. Niewątpliwie jego walorem była gra w powietrzu, trener liczył na gola z dośrodkowania. Co ciekawe: Ajax został zepchnięty do głębokiej defensywy. Żaden zespół, z którym holenderski zespół mierzył się w LM nie próbował nawet zastosować takie rozwiązania. Przyniosło to oczekiwane efekty. Najpierw Onana musiał interweniować przy strzale Dele Aliego, a później przy dwóch strzałach Lucasa Moury nie miał nic do powiedzenia. W 55. minucie Tottenham wyprowadził szybki kontratak, Brazylijczyk wykorzystał podanie od Aliego i prostym strzałem pokonał golkipera Ajaxu. Niedługo później po wielkim zamieszaniu Moura oddał mocny strzał i tym samym doprowadził do wyrównania stanu meczu. Dwukrotnie w tej akcji próbował ratować zespół Onana, ale gdy do głosu doszedł Brazylijczyk musiał uznać jego wyższość. Gospodarze byli całkowicie zszokowani tym co stało się przed chwilą na boisku. Swoją szansę na kolejną bramkę miał Hakim Ziyech, jednakże przymierzył niecelnie. Dobra organizacja w grze defensywnej podopiecznych Erika Ten Haga posypała się całkowicie. Coraz więcej było widocznych błędów indywidualnych. Ajax nie potrafił dłużej utrzymać się przy piłce, wykreować jednej dobrej składnej akcji. W 79. minucie bardzo dobre uderzenie oddał ponownie Ziyech, tym razem trafił w słupek. W końcówce swoją szansę na gola miał także Jan Vertonghen, ale nie na posterunku był Onana. Na 10. sekund przed końcem spotkania, gdy wydawało się, że Ajax zagra w finale stało się coś, czego żaden kibic na stadionie i przed telewizorem się nie spodziewał. W ostatniej akcji meczu hattricka skompletował Lucas Moura. Błąd popełnił Matthijs de Ligt, który nie doskoczył do pomocnika Kogutów i pozwolił mu na oddanie strzału. Ostatecznie to Tottenham zagra w finale w Madrycie dzięki zwycięstwu 3:2. Ich przeciwnikiem będzie Liverpool. 


08.05.2019, 1/2 finału Ligi Mistrzów, Johan Cruijff Arena, Amsterdam

Ajax Amsterdam - Tottenham Hotspur 2:3 ( 2:0 )

Matthijs de Ligt 5', Hakim Ziyech 36' - Lucas Moura 55', 59', 90+6'

Ajax: André Onana - Noussair Mazraoui, Matthijs de Ligt, Daley Blind, Nicolás Tagliafico - Lasse Schøne(Joël Veltman 60'), Donny van de Beek(Lisandro Magallán 90'), Frenkie de Jong - Hakim Ziyech, Dušan Tadić, Kasper Dolberg(Daley Sinkgraven 67')

Tottenham: Hugo Lloris - Kieran Trippier(Erik Lamela 81'), Jan Vertonghen, Toby Alderweireld, Danny Rose(Ben Davies 82') - Moussa Sissoko, Victor Wanyama(Fernando Llorente 46'), Dele Alli - Christian Eriksen - Son Heung-min, Lucas Moura 

Żółte kartki: Dolberg, Ziyech, Onana - Sissoko, Rose 

Sędzia: Felix Brych 


Avatar
Data publikacji: 8 maja 2019, 23:26
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.