Nie ma zagrożenia odwołania meczów Fortuna Pucharu Polski

Puchar Polski

Piłka, Puchar Polski / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Dzisiaj rozegrane zostaną mecze 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski i jak mówi dyrektor Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN, nie jest rozważane przekładanie meczów ze względu na pogodę.

Wczoraj zdecydowano o przełożeniu spotkania kończącego 16. serię gier PKO Ekstraklasy, w którym miały się spotkać Stal Mielec z płocką Wisłą. Obfite opady śniegu spowodowały, że murawa na Podkarpaciu nie nadawała się do rozgrywania meczu. Jak zatem wygląda sytuacja w PP?

– Wszyscy deklarują, że boiska będą przygotowane do gry na wtorek, środę i czwartek. Mamy sygnały, że każdy klub chce grać. Istnieje presja, jeśli chodzi o terminarz, bo za bardzo nie ma na kiedy przełożyć tych meczów – kolejna runda Pucharu Polski jest już zaplanowana na początek marca. Poza tym w przyszłym i kolejnym tygodniu są mecze Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Zgodnie z przepisami UEFA nie mogą nakładać się na siebie transmisje z rozgrywek krajowych i europejskich – tłumaczy Łukasz Wachowski w rozmowie z Maciejem Wąsowskim w “Przeglądzie Sportowym”.

Podkreśla on, że podstawą odwołania meczu jest zamarznięte boisko. – Wówczas mamy do czynienia ze zwiększonym ryzykiem odniesienia kontuzji przez zawodników. Jeżeli pod murawą jest włączony system jej podgrzewania, to sama płyta boiska zmarznięta nie będzie – dodał.

Prognoza pogoda mówi, że we wtorek i środę nie należy spodziewać się dużych opadów białego puchu. – Obecnie murawy na wszystkich stadionach gospodarzach są miękkie i nie są zmarznięte. Śnieg zalega, ale trzeba go zebrać i grać – zaznaczył Wachowski.

źródło: przegladsportowy.pl /

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x