Nicklas Bendtner oficjalnie kończy karierę

Nicklas Bendtner poinformował, że więcej na boisko już nie wybiegnie. Przynajmniej nie w charakterze zawodowego piłkarza. Duńczyk kończy swoją bogatą karierę w wieku 33 lat.

Nicklas Bendtner kończy karierę. 81-krotny reprezentant Danii odwiesza buty na kołek. Jego ostatnim przystankiem w profesjonalnym futbolu była FC Kopenhaga, a po drodze zahaczył się jeszcze o czwartoligowy klub Tarnby.

W trakcie kariery najwięcej razy zagrał w Arsenalu. Grając w barwach kanonierów wziął udział w aż 171 spotkaniach, w których udało mu się zdobyć 47 goli i aż 22 razy zaliczyć asystę.

W swojej karierze piłkarskie reprezentował także takie kluby jak Rosenborg, VfL Wolfsburg, Birmingham City, AFC Sunderland, Nottingham Forest, Juventus Turyn i wspomniana Kopenhaga.

Bendtner o zakończeniu swojej kariery wypowiedział się w telewizji.

Tęsknię za tym każdego dnia, ale jestem świadomy, że w tym zawodzie nadchodzi czas, kiedy musisz skończyć – powiedział Duńczyk.

Myślę, że upłynie dużo czasu zanim zrozumiem, że to już naprawdę koniec. Znajdę coś nowego, co da mi to, co przez te wszystkie lata dawała mi piłka nożna – dodał.

Wiemy jednak, że Bendtner nie chce rezygnować z piłki nożnej. Aktualnie jest w trakcie zdobywania uprawnień trenerskich. Możemy zatem się domyślać, że w przyszłości zobaczymy go na stadionie, ale w nieco innej roli.

Piłka nożna to ważna część mojego życia i nie mogę jej porzucić.

Właśnie dlatego rozpocząłem proces zdobywania uprawnień trenerskich. Mam nadzieję, że da mi to to samo, a może nawet więcej, niż dała mi kariera piłkarska.

O rozwiązaniu kontraktu z Kopenhagą Nicklas Bendtner wypowiadał się następująco.

Nie ma wątpliwości, że marzyłem o tym, by grać więcej i mieć dłuższy kontrakt. […] W pełni szanuję zdanie Solbakkena i nie żałuję niczego, co zrobiłem podczas pobytu w klubie.

Teraz chcę pomyśleć o przyszłości. Myśleć ostrożnie o tym, czy powinienem rozpocząć swoją kolejną przygodę w świecie piłki nożnej, czy może jednak spróbować nowej przygody w swoim życiu, odpuszczając piłkę.

źródło: sportbible.com