Neymar będzie musiał stanąć przed sądem
Od 17 do 31 października hiszpański sąd zajmie się sprawą nieprawidłowości w transferze Neymara do Barcelony.
Oskarżony o “korupcję i oszustwo” Brazylijczyk odpowie przed sądem razem ze swoim ojcem, a także byłymi prezesami klubu z Katalonii. Neymarowi grożą dwa lata więzienia, a Sandro Rosellowi i Josepowi Mario Bartomeu – pięć.
Sprawa ciągnie się od lat, a w 2016 roku prokuratura zawarła ugodę z Barcelonę. Katalończycy wtedy zgodzili się na karę w wysokości 5,5 milionów euro.
Barcelona miała skłamać w kwestii transferu z maja 2013 roku. Jak twierdziła – zawodnik kosztował ją 57,1 mln euro, z czego 17,1 mln euro otrzymał poprzedni klub – FC Santos, a pozostałe 40 mln trafiły do firmy ojca piłkarza, Neymara Santosa. Śledztwo hiszpańskiej prokuratury wykryło jednak, że kataloński klub zapłacił w rzeczywistości około 83,3 mln euro. Unikając tym samym opłaty części podatków z całej transakcji.
“Blaugranie” zarzuca się także, że przez ukrycie rzeczywistej kwoty w nieuczciwy sposób uprzedziła inne kluby, które mogły zaoferować Santosowi lepsze warunki finansowe.
Źródło: EL Pais