Nastolatek Wisły na celowniku FC Barcelony! Czy to możliwe?!

Jak donosi “Super Express” młody napastnik Białej Gwiazdy znalazł się w kręgach zainteresowań Barcelony. Aleksander Buksa – bo to o nim mowa – może stanąć przed niewyobrażalną okazją by zapisać się w dziejach polskiego futbolu. 

To że Blaugrana ma problem z napastnikami wiadomo było nie od dziś. Jak do tej pory poszukiwano kogoś, kto tylko na chwilę zastąpi Luisa Suareza z ławki, aby ten odpoczął sobie kilka minut, bądź pauzował na mniej ważne mecze. Kevin Prince Boateng okazał się niewypałem i szybko pożegnano go na Camp Nou. Przed rozprzestrzenieniem się koronawirusa do Barcelony w ostatniej chwili ściągnięto Martin Braithwaite’a. Nie wiadomo jakby zaprezentował się w dalszej fazie sezonu, lecz warto dodać, że pierwsze mecze mówią na plus.

Jak wszyscy wiemy ta forma pozyskiwania zawodników do najlepszych nie należy. Albo Barcelona wyda grube miliony za gracza na prawdę jakościowego, albo kupi młodego napastnika z perspektywą na przyszłość i przeszkoli go w drugiej drużynie. Właśnie na tą metodę postawił zarząd, a dowodem tego ma być wielkie zainteresowanie Aleksandrem Buksą, który w polskiej Ekstraklasie robi furorę.

17-latek od lutego prezentował się wręcz fenomenalnie. Pod wodzą Artura Skowronka niesamowicie rozwinął skrzydła co przełożyło się na regularne występy w pierwszym zespole. Na boisku wykazywał się wielkimi chęciami do gry, ustawiał się wprost po zagrane mu piłki, co dwukrotnie w tym roku, a trzykrotnie w sezonie udawało mu się wykończyć. Jeśli doszłoby do transferu niemal na pewno sezon ogrywałby się w drugim zespole Blaugrany, uczyłby się od najlepszych, a potem zadecydowano by co dalej z nim zrobić.

Pod względem ekonomicznym fundusze Barcy zeszczuplałyby pewnie niewiele, z kolei dla Wisły byłby to dobry zastrzyk gotówki. Menadżer Aleksandra Buksy w wywiadzie dla “Super Expressu” powiedział, że zainteresowanie jest duże, ale na tym etapie woli nie rozwijać jeszcze tematu.